Wpis z mikrobloga

@AlexRk:
W 2008 byliśmy zieloni, bo byliśmy raczkującą globalnie gospodarką, która nie bawiła się w papiery wartościowe i instrumenty pochodne na giełdach, w high tech i zaawansowane usługi + nie rozdawała kredytów hipotecznych bezrobotnemu Afroamerykaninowi jak w Stanach. Teraz... wiele się nie zmieniło, różnica jest taka że globalny spadek popytu na wszystko sprawi że rykoszetem dostaną też montownie klamek, podzespołów samochodowych, agencje kreatywne itp.
  • Odpowiedz
@rosomejro: przy takim małym bezrobociu i zapotrzebowaniu na pracowników niema mowy o jakimś krachu, do Polski spływa kasa z każdej strony jak nie od emigrantów to od imigrantów, ci najbardziej potrzebujący po prostu pójdą do dych prac bo będą zmuszeni i karuzela będzie się dalej kręcić, poza tym dużo osób powracało z zagranicy i mają pełnę konta dzieki którym moga siedzieć na dupie przez kilkanaście lat na bezrobotnym.
  • Odpowiedz