Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania

Czemu Polacy są takimi ignorantami? Epidemia jest a coraz mniej ludzi w wolnej przestrzeni nosi maseczki, kaszlą, smarkają a maseczek nie noszą jak typowy janusz nosacz "Panie jaki wirus, jaka epidemia?". Na jesień wirus zmutuje będzie kolejna fala zachorowań pewnie jeszcze gorsza od tej obecnej. A kiedy tak się stanie to wszyscy ci którzy teraz nie noszą maseczek powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnokarnej. Brak odpowiedzialności, ignorancję,głupotę to niektórzy wyssali chyba z mlekiem matki. Wstyd, wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.

#koronawirus #polska #epidemia #pandemia #maseczki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eca90cc49252042ed3982e5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 17
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: może odpowiem na tego baita, jeżeli przepisy każą ci za zamknięciem drzwi zakładać maskę i w niej latać, a wcześniej dostałeś sprzeczne informacje z ministerstwa zdrowia i tv, to tą maskę traktujesz jako przeciwmandatową, ona cię chroni jedynie przed policją, której #!$%@? zależnie od odgórnych decyzji. I będziesz nosił na nosie, będziesz szalik zakładał, maskę na brodzie trzymał, zakładał tak żeby było luźno i na nos, żeby ci nie przeszkadzała
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja maska po pół godziny normalnego oddychania robi się mokra i czuję, że mi zaraz smarki polecą.

Rozumiem, że wolisz, żeby ludzie nosili ogilane maski bo to będzie zdrowsze?

Kagańce (o ile cokolwiek pomagają) powinny być wyłącznie dla starych i chorowitych ludzi i to wśród tłumu, a nie na pustej ulicy.

Dziś są to jedynie maski przeciwmandatowe skoro można się też "przykryć" szalikiem, firanką i przylbicą, przez które powietrze i
@AnonimoweMirkoWyznania: Ogólnie to moim zdaniem jest coraz mniej zakażeń przy coraz lepszej detekcji (bo liczba śmierci na dzień spada). Na Śląsku testują ludzi bez objawów, a do tej pory takie osoby siedziały na kwarantannie i były testowane tylko, gdy miały objawy.
Jeśli chodzi o zjawisko z maseczkami, to wydahe mi się, że ludzie po pierwszym szoku przywykli. Większość nie zna nikogo, kto na to chorował, więc nie czują tak bardzo zagrożenia.
@AnonimoweMirkoWyznania teraz piszą z ukrycia więc nie ma jak debili czarnolistować, wyższa technika wśród szurów. Już nawet w mediach nie ma tyle paniki co wśród panikarzy piwniczaków. Przypominanie codziennie od 3 miesięcy o drugich Włochach już nawet tu się nudzi.
Aż tak się boicie?


Daj mi strzykawę z czystym wirusem to wstrzyknę go sobie i się zarażę bez strachu. Lizać klamek ani kibli nie zamierzam bo to obrzydliwe i poza wirusem są tam inne rzeczy.

Wypieracie sprawę?


@fap_fap: Zwyczajnie mam to w dupie i nie uważam tego za zagrożenie, bo szansa że zachoruje i umrę jest dla mnie tak nierealna jak np. to że będę miał wypadek samochodowy ze skutkiem śmiertelnym.
i piszesz w każdym możliwym wątku o koronie - jasne XD


@fap_fap: Pisze bo #!$%@? mnie ten #!$%@? lockdown i panikarze którzy go popierają. Samego wirusa mam w dupie tak jak mówię - nie dbam czy się zarażę czy nie a kaganiec noszę jak jest ryzyko że policja będzie przejeżdzać i zarobię mandat. Poza tym leję na wszelkie zalecenia co do bezpieczeństwa, gdyby np. jutro była impreza na którą chcę iść
@AnonimoweMirkoWyznania: te maseczki na ulicy to gówno dają. Ja jestem zdania, że powinno się je zakładać obowiązkowo w komunikacji, w sklepach itp., ale na ulicy, jak połowa je nosi pod nosem albo pod brodą, to już by nam mogli odpuścić... W sklepach jak najbardziej, plus obowiązkowa dezynfekcja rąk.