[dzasny]

Wiele w ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji tyczących się przeniesienia produkcji z Chin do PL oraz krajów Wyszechgradu, w związku ze obecna świadomością braku dywersyfikacji oraz oddalonych łańcuchów dostawi. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na 2 fakty. Pierwszym jest możliwość przeniesienia tejże produkcji do krajów takich jak Wietnam, Indie, Bangladesz, które są również stosunkowo tanie. Drugim natomiast problemem przenosin takiej produkcji do Europy Środkowej jest brak materiałów, minerałów na miejscu.
Pocieszeniem może być fakt, ze PL jest jednym z miejsc, gdzie kapitał UE przed Pandemia najchętniej inwestował (Zaraz po UK oraz Rosji). Nie sadze tez, by PL mogła pociągnąć na wielką skalę produkcję, ponieważ już przed pandemia można było dostrzec przegrzewanie się gospodarki min se względu na niewystarczająca podaż pracowników.
#geopolityka

[bialy100k]

@dzasny:
Produkcja w Polsce eliminuje Europie problem transportu przez "Ocean Światowy" - a przecież widzimy już sygnały, że Ameryka nie chce ponosić kosztów jego nadzorowania.

[O.....R]

@dzasny: Polska może być miejscem produkcji, pracownicy mogą być tu zwożeni ze wschodu i bliskiego wschodu, starczy umiejętnie przeforsować odpowiednie opcje polityczne i zaraz nasz kraj będzie miał 50 mln obywateli, niekoniecznie rodowitych, ale za to w większości pracujących :) Także moim zdaniem jest to wykonalne. A czy słuszne? To już temat na dalsze rozważania.

[dzasny]

@OmenASR: 50 mln to wciąż nie jest kilkaset mln pracujących rak za grosze.
@bialy100k: Brak tu jest jednak złóż ziem rzadkich.