Wpis z mikrobloga

dycha za mną,
3 lata temu byłem na programie studenckim work&travel w USA. Przez ponad 3 miesiące pracowałem od świtu do nocy,
żeby zarobić jak najwięcej hajsu, wyglądało to tak, że tylko spałem i pracowałem. Potem przez miesiąc podróżowałem,
o świcie pobudka i podróże cały dzień. Przez ten cały pobyt w Stanach ani razu nie zwaliłem bo nie miałem czasu.
Chcę wprowadzić podobną taktykę teraz: maks produktywności, zero czasu na fapanie.
#nofapchallenge
  • Odpowiedz