Wpis z mikrobloga

Tytul: pomarańczka testovirona

Moim zdaniem jest jeden wspolny mianownik dla chorujących

A mianowicie sa to osoby: przepracowane, osłabione, nie dostarczajace organizmowi tego co potrzebne. Czesto ubogie.

I to sie sprawdza w calym zyciu. Nie tylko w kwestii wirusa. Generalnie jak jestes za dobry to dostajesz kopa. I ludzie tacy jak np taki gornik czyli: on pracuje bo musi.... ma rodzine i zazwyczaj zonke ksiezniczke(obojetne czy to taka z paznokciami i rzesami czy taka śmierdząca z alko i pilotem w rece) i dzieci i on poprostu #!$%@? ponad sily bo wierzy ze to jest dobre. On nie jeden raz nie zje zeby "córa" miala( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie zje przyslowiowej pomarańczki. Tutaj widac co mial na mysli doskonaly filantrop testo i czym jest wspomniana pomaranczka.... chodzi o to zeby sobie nie żałowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#koronawirus