Wpis z mikrobloga

Narsi Slantobrody, Syn Legzdiego

@Queltas

Pancerz leżał dobrze na manekinie, wyglądało na zwykłą szatę, ale było to NIEZWYKŁE UBRANIE KRETA! Wystarczyło tylko doszyć metkę „Wyprodukowano w NO - Najlepszym Obozie”. Gotowe.
----------------------------

Spoglądał na gołębia, który siedział na wieży. Pewnie dreptałby po obozowych ścieżkach gdyby nie przybycie myśliwych. Wlekli się przez bramę, niektórzy zmęczeni inni ranni. Aren kuśtykając opowiadał o wyprawie. Gdzieś przechodził Pan Ork, który z pewnością później wpadnie do kuźni pogawędzić i odebrać zamówienie.
----------------------------

- Masz tu trochę ziarna.
Ptak zleciał w wieży i zaczął dziobać. Narsi Slantobrody, Syn Legzdiego wykorzystując nieuwagę Mammona wyciągnął potężny miecz ze stojaka, zamachnął się i szybkim cięciem rozpłatał gołębia na dwie części. Maestro widząc krew na nowym orężu chciał wytłumaczenia, w odpowiedzi otrzymał tylko.
- Ostry.
Splunął na zwłoki ptaka i poszedł umyć klingę.
----------------------------

Nóż K dosiadł się do krasnoludów, wyglądał na zrezygnowanego. Maestro Mammon jednak od razu zauważył, że młodego coś gryzie. Jako osoba o wielkim sercu i niemal ojcowskiej trosce wiedział jak podnieść na duchu towarzysza.
- Za stojakiem jest paczka, możesz ją tu przynieść?
- Już idę…
Narsi Slantobrody, Syn Legzdiego szturchnął przyjaciela w bark i spojrzał się wymownie.
- Może chociaż on będzie dziś szczęśliwy.
- Mam nadzieję, że tak będzie. O idzie, cicho już.

#gothicfabularnie
  • 1
Maestro Mammon

@Legzday

Nóż K wyszedł z warsztatu i pobiegł ćwiczyć strzelanie z nowego łuku, może nie najlepszy, ale własny. Krasnoludy siedzieli w kuźni.

- Pytałeś skąd miałem pieniądze na łuk, jak jeszcze nikt mi nie zapłacił za moje wyroby? Znowu pożyczyłem. Oddam później, tak jak i swoją pracę pożyczam. Dostaję na materiały i kuję i liczę, że nikt mnie nie oszuka. Wśród Krasnoludzkiej braci nie musiałem się o to, teraz też