Wpis z mikrobloga

Siemano kj, mój kompan zrobił klasyczny eksperyment na tinderze, zdjęcie przystojnego przypakowanego osobnika (tak 7/10 spokojnie) 30 minut, 1 like. Później różowa na podobnym poziomie, 30 minut 99+ like. Tyle w temacie... Pfu. Gdzie ja mam szukać dziewczyny jako dzikus? U weterynarza?
#przegryw #tinder
  • 10
  • Odpowiedz
@KontrastWykop: To kiepskiego coś 7/10 wybrał, bo ja z mordą 5/10 i posturą suchoklatesa, ale dobrymi zdjęciami miałem w jeden dzień 99+ polubień xD

Tyle, że to żaden wyznacznik, bo na spotkaniu wychodzi prawdziwa twarz (tyczy się to też różowych) ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mam też znajomego co par miał jak na lekarstwo, a znalazł na Tinderze wieloletnią dziewczynę, także nie sugerowałbym się tym tak bardzo.
  • Odpowiedz
@Mest666: Nie, ale jest potwierdzona przez absolutny brak atencji od różowych na żywo poza jedną sytuacją w moim 24 letnim życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Zdjęciami można dużo podkręcić, przy odpowiednim kącie i świetle można wyglądać nawet i na 7/10 przy przeciętnej mordzie. Laski są zresztą mistrzyniami w tej praktyce.
  • Odpowiedz
@Mest666: Oczywiście, że się da, nigdy nie spotkałeś laski, która na zdjęciach była 9/10, a na żywo 5/10? Większość niebieskich nie potrafi sobie robić zdjęć, dlatego wychodzą na brzydszych niż są w rzeczywistości. W przeciwieństwie do kobiet ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mi z kolei foty robił kumpel, który ma realne doświadczenie w fotografii (normalnie bierze za to hajsy, mi robił za flaszkę), więc jak na mój
  • Odpowiedz
No tak, na chui robić ładne zdjęcia, skoro mają się nijak do rzeczywistości


@Mest666: Wyszedłem z założenia, że skoro robią tak laski to i ja czuję się "rozgrzeszony". W praktyce przekonałem się, że to nie ma sensu, zarówno po stronie różowych jak i niebieskich, więc zgadzam się - nie ma to sensu.

nie nie widziałem


@Mest666: A ja lasek, które na żywo są takie se, a na fotach
  • Odpowiedz