Wpis z mikrobloga

@grzes1290: Lato przełom 1/2 gimnazjum opędzlowałem paczkę tussidexu (acodin uznałem że zbyt popularny i nie sprzeda).
Zmiotło mnie z planszy.

Osłupienie, #!$%@? błędnik, minuty jak godziny, myśli zmulone snowe, stres że ktoś z rodziny mnie spotka i przypał, zmęczenie z ciągłego włóczenia za kolegami przez kompletny brak orientacji w (dobrze znanym) terenie.
Fajnie się poczułem jak schodziło.

Później kilka prób z kodeiną której jak się okazało z jakiś przyczyn odpowiednio nie
  • Odpowiedz