Wpis z mikrobloga

@mszczepek ja trafiłem na seans w Singapurze. Brałem ostatnie miejsca (jestem marynarzem więc brałem co jest jak najszybciej żeby na statek wrócić) i zapłaciłem za to 100usd, się okazało że jakieś kanapowe miejsca VIP z kelnerem. Film mi się podobał.