Wpis z mikrobloga

Kierunek: Noc tylko pogłębia moją kosę z nowymi serialami Netflixa. Z konceptu źródłowego, który aż się prosił o ujęcie w formacie serialu zrobili film pełnometrażowy chamsko rozciągnięty na te 6 odcinków. Te 4 godziny zostały wykorzystane tak bardzo nieefektywnie... Ale i tak najlepszym patentem jest nazwanie odcinków imionami postaci, że niby każdy z nich zgłębia historię innego z bohaterów. W rzeczywistości wygląda to tak:
1. mamy odcinek o pilocie
2. w pierwszej scenie widzimy że pilot zdradza żone
3. normalna akcja odcinka, w której pilot nie odgrywa jakoś bardzo specjalnej roli
4. końcówka odcinka - do pilota przychodzi baba i mówi żeby naraził wszystkich w samolocie, bo jeden gówniak źle sie czuje
5. pilot każe jej się jebnąć w czambo
6. baba mówi: no generalnie wiem, że zdradzałeś żone i jesteś frajerem... no chyba że nie jesteś i zrobisz to co chce
7. pilot mówi: nie jestem!!! i robi to co chce baba
serial taki przenikliwy, postacie tak wielowymiarowe
pora na csa
#seriale #kieruneknoc #intothenight