Wpis z mikrobloga

@IamwhoIam6767: trafiłam na moment "po" i pomyślałam w pierwszej chwili, że przeszedł na hinduizm - ale nie: wciąż jest w drużynie JP2, zwyczajnie postąpił wbrew swoim deklaracjom sprzed 5 minut za 50 zeta, uff. P.S. Dawaj shota z kebabami / trzema babami z minsem, planuję rozesłać wici xD Ech, dobrą stroną home office jest to, że olanie dnia i robienie po nocach jest ok, póki hajs się zgadza w poniedziałek. A
  • Odpowiedz
@Tulaaa: To pewnik, zaraz zaczną się jeszcze intensywniejsze telefony o tym, że @US17 go okrada, listy z dowodami (może ewentualnie Wiesiek stonuje nastroje i kura o złotych jajach nie zostanie pozostawiona na pastwę jeszcze pazerniejszych i mniej kreatywnych redaktorów), przeliczanie w zapitej głowie, że 50/50 to nie tu tego, lekceważenie co skromniejszych paczek, itp. Póki co, ma to jeszcze swój urok - Janek przed kompem czy Janek bawiący się z Białaskiem
  • Odpowiedz
@8----0: Janek juz jak był na szkolnej w trakcie lajtow to pytał czy może troche posiedzieć i odpowiadac. Dziś to nie ten sam człowiek. Ja osobiście jego samego ogladac nie potrafię. Jest nudny i w 10minutowym filmie poza przeciętnie, tu tego De besta, na dzień dzisiejszy wypowie może max 4 inne wyrazy. Nuda i tyle. Tereska, Wiesiek i te lajty sobotnie dają mu kasę. Kasę, która juz mu #!$%@? w głowie
  • Odpowiedz
@Tulaaa: Ale ja też uważam, że kononoskopii czy moderowanej konono-jorowej zabawy sam Jan nie przebije, nie ta charyzma co nawet u zżartego cukrzycą Krzcztofa - co do filmów kręconych ze szpona, to różnie bywa - te ze zwierzętami domowymi są nawet spoko i mają swój urok, jak i te z napotkanymi rozmówcami, a to #!$%@? zza kamery z losoywi "tu tego, na dzień dzisiejszy" może rozśmieszyć ewentualnie przy dobrych wiatrach -
  • Odpowiedz