Wpis z mikrobloga

Adoptowany kot wczoraj przywieziony. Minęło 32h a on dalej chowa się pod zabudowaną sofą, nie mam możliwości wyciągnięcia go, również nie widzę go bo w miejscu w które wszedł wejdzie co najwyżej latarka. w pokoju jedzenie i kuweta postawione. On mi tam nie zdechnie? #koty
  • 12
@Althorion: kot może sam swobodnie wyjść, martwi mnie tylko że przez półtorej dnia nie słyszałem kompletnie żadnego dźwięku spod sofy, a na niej śpie xd
@mamFAJNYnick: nawet kilka, ale rzucanie nimi wokół sofy już przerobiłem i kotek ma to w dupie
@Emulsja: poczekam aż mu głód w dupe zajrzy i wyjdzie
@Szantos: Sam mam od grudnia adoptowane kitki, rada którą dawno wyłapałem od znajomego. Gdy kot zapoznaje się z domem, Tobą, otoczeniem - najlepiej totalnie nie zwracać na niego uwagi, jakby go nie było. Nie zagaduj, nie głaszcz. Daj wody, jedzenia i święty spokój. Musi się swobodnie poczuć, wtedy sam zacznie sie komunikować. edit: i kuwetkę możesz mu niedaleko postawić