Wpis z mikrobloga

KTO PRZEDSTAWIA ROZMOWE

1. JA

Rozpoczęto rozmowę z obcym.. przywitaj się, napisz „hej” :)

Obcy: siemka

Obcy: km

Ty: orly czy skorpiony

Obcy: bliźnięta :d

Ty: nie

Ty: orly czy skorpiony

Ty: wybierz

Ty: do ktorego gangu nalezysz

Obcy: normalnie wybrał bym skorpiony lae uwielbiam orły więc orły zdecydowanie :D

Ty: czyli ze co

Ty: wybor gangu musi byc od serca

Obcy: no raczej

Ty: orly tak?

Obcy: nom

Ty: no to gitara ziomus orly na zawsze j*bac skorpiony

Obcy: dokładnie

Ty: te kuy sie sprowadzily do vasco i nam zajeli teren skuysyny

Obcy: ale o co Ci z tym chodzi w ogóle ?

Ty: a ten skuiel prakasz sie rzadzi jakby byl u siebie

Ty: no jak to co

Ty: gang orlow i gang skorpionow

Ty: vasco w goa

Ty: tylko orly

Ty: jest rozpi
*ol

Ty: ide rozj*bac paru skorpionow

Obcy: oki niech Ci będzie :D

Ty: tylko orly pamietaj

Ty: na smierc i zycie

Obcy: dobra ty śmiesznym ludziem jesteś :D

Ty: w orlach jest piekna aishwarya rai w wieku 27 lat

Obcy: wyryje to sb na grobie

Ty: orly>gorzala>marihuanka>niebo>ziemia>gowno>skorpiony

Ty: a tera jeszcze brat prakasza raul otwiera sklep z ciastkami

Ty: na moim terenie

Obcy: tak bez marychy i było by idealnie

Ty: rozumisz to? na moim terenie

Ty: marihuanka dobra jest przecieg

Obcy: a skąd jesteś w ogóle ?

Ty: z vasco

# 6obcy: Spodobali Ci się obcy? Poleć znajomym! Kliknij ->

Obcy: aha

Obcy: a gdzie to jest?

Ty: w goa

Obcy: no w sumie jak mogłem tego nie zauważyć

Obcy: czy ty coś brałeś?

Ty: nie dlaczego?

Obcy: nie tak się pytam bo troche mi głowe ryjesz :D

Ty: to sa powazne ssprawy cumplu sam piszesz ze jestes z orlow

Ty: orly sa z vasco

Ty: w ktorej czesci vasco mieszkasz?

Obcy: na pójnacy kraju :D

Ty: cos pi*olisz synek vasco to nie kraj

Ty: kto jest szefem orlow?

Obcy: wow domyśliłem sie to wytwór twojej wyobraźni :P

Obcy: orzeł :D

Ty: imie i nazwisko

Ty: co ty gadasz vasco to miasto w goa na polwyspie indyjskim

Obcy: imie Paweł nazwisko tajne

Ty: blad

Ty: jestes ze skorpionow

Ty: szefem orlow jest max dias

Obcy: aż tak dobrze cie nie znam rzeby ci dane personalne podawać

Ty: probujesz mnie zdemaskowac?

Obcy: zawsze:D

Ty: czekaj

Ty: jak sie nazywa siostra maxa

Obcy: yyyy Dorota :d

Ty: nie

Ty: nie jestes z vasco

Ty: kim jestes?

Ty: z kim ja rozmawiam?

Obcy: Polakiem :d

Ty: nie handluje narkotykami dlaczego mnie sledzicie?

Ty: jestes z cia?

Obcy: czym jest cia?

Ty: centralna agencja wywiadowcza stanow zjednoczonych

Ty: ale ja nie jestem bosem

Ty: orly to tylko miejsscowy gang

Obcy: jesteś płotką

Ty: dlaczego sie mna interesujecie?

Obcy: ku
a genialny jesteś

Obcy: masz facebooka

Ty: nie

Obcy: szkoda

Ty: u mnie w vasco takich rzeczy nie mamy

Ty: w ogole do neta wchodze raz w miesiacu

Obcy: to smutne

Ty: to jest zycie

Obcy: ale na pewno nie jesteś chory psychicznie?

Ty: cale zycie z gangiem

Ty: nie

Ty: mieszkam w vasco w goa

Obcy: zabiłeś już kogoś :D

Ty: jestem w gang uorlow

Ty: nie zabilem ale obilem wiele razy

Ty: sam tez dostalem po mordzie

Obcy: a obić w gangu to każdy umie

Ty: tak sie walczy o teren

Obcy: grupą ludzi na 1 typa :d

Ty: jak wchodzi skorpion na nasz teren to jego problem ja go nie zapraszalem

Obcy: to raczej nie walka to rzeź

Ty: jak jestem sam to go sam doj*bie a jak jest nas 5 to w 5

Obcy: to z deka nie sprawiedliwe :P

Ty: zycie nie jest sprawiedliwe

Obcy: ale to nic j*bać skorpiony

Ty: mnie wyj*balo do goa zyje w skrajnej biedzie a ktos inny liczy miliardy na koncie

Obcy: nie no pewnie przesadzisz aż tak źle to chyba nie jest??

Ty: zle nie jest mam przyjaciol ktorzy zawsze sa ze mna a ja z nimi

Obcy: ooo i to jest dobre

Ty: tak jest w gangu

Obcy: jakąś dziewczyne masz?

Ty: nie mam

Obcy: czyli koledzt ponad wszystko

Obcy: ?

Ty: w gangu mamy shirley ale to siostra maxa a on zabije jak ktos sie do niej zblizy

Obcy: nie odpowiedziałeś na moje pytanie

Ty: ja nie jestem stad wiec sie nie kloce o to szanuje ich zasady jestem tu dopiero 8 lat

Ty: tak gang ponad wszystko

Obcy: z deka głupie to jest

Obcy: a jak byś chciał odejść

Obcy: to co po tb

Ty: nie chce odchodzic

Ty: oni sa dla mnie tera jak rodzina

Ty: do neta wchodze zeby nie zapomniec jezyka

Obcy: ale załuszmy że chcesz to co przecież wolno by cie nie póścili

Ty: ale z orlami zyje przecieg od 8 lat codziennie 24h na dobe

Obcy: ile masz lat?

Ty: 35

Obcy: czekaj powtóż jeszcze raz gdzie sie znajdujesz

Ty: vasco

Obcy: to jakaś pustynia

Ty: vasco town, goa

Obcy: słaby z gegry jestem

Ty: vasco to jest miasto a goa to jest kraj

Obcy: duży

Obcy: jest tam coś ciekawego

Obcy: ?

Ty: a co ma byc

Ty: nie wiem nie zwiedzam

Obcy: co kolwiek

Ty: ja widze biede

Obcy: co tam robisz poza #!$%@? skortionów

Ty: zyje z dnia na dzien

Ty: bawimy sie

Obcy: i to mówi 35 letni facet

Ty: no i co z tego?

Obcy: ale to jest zaj*bista opcja

Ty: co mam niby zrobic przeciez nie wytrzasne kasy na wyjazd gdzies

Ty: zreszta nawet nie chce

Ty: podoba mi sie tu gdzie jestem

Obcy: w jakieś puszczy gdzie jedyne co sie dzieje to wojny gangów!!!

Ty: no nie jedyne

Ty: przeciez codziennie sie nie napierdzielamy

Ty: ale fakt ze policja nas tu dobrze zna

Obcy: no tak i przerwa na dziwki koks maryche taki czilałt po wygranej :P

Ty: no jeszcze czego skad ja ci tu koks wynajde

Ty: marihuanka to owszem sobie rosnie czasem

Obcy: nie wiem jesteś w gangu nie robicie jakiś nielegalnych przekrętów?

Obcy: czasem heheheh dobre :P

Ty: glownie kradzieze najczesciej

Obcy: też je=akiś sposób na życie :D

Ty: wiekszosc kasy z naprawy motorow idzie bo na tym sie znamy a tutaj wiekszosc ludzi jezdzi na motorach

Obcy: kradzionych

Obcy: ?

Ty: a za ta kase robimy swoje motory jakies zarcie bronki i tyle wystarcza ale nikt wiecej nie potrzebuje do szczescia

Ty: nie wiem skad klient ma motor

Ty: moj tez nie wiem skad jest kupilem jak dolaczylem do gangu na jakims targu

Obcy: kupili cie

Obcy: ?

Ty: jak to kupili?

Obcy: na targu jesteś na jakimś zadupiu kto wie może tam jest jeszcze handlowanie niewolnikami

Obcy: na wiesz chwycili cie i sprzedzli

Ty: haha nie no az tak to nie

Obcy: a jak ty sie tam znalazłeś?

Ty: przylecialem turystycznie

Obcy: turystycznie to sie też wraca

Obcy: a co na to twoja rodzinka

Obcy: ?

Ty: jakis skuiel chcial mnie okrasc na granicy gangow to mu spuscilem wpi*ol

Ty: potem sie okazalo ze to skorpion no i tak sie jakos rozkrecilo ze poznalem orly

Ty: zakrecilem sie

Ty: no i zyje jak zyje

Ty: a rodzinka ma mnie gdzies

Ty: prosilem o pieniadze na powrot

Ty: mowili ze nie ma

Obcy: a piszesz z nimi gadasz co kolwiek

Ty: teraz juz nie

Obcy: smutne

Ty: e tam taka rodzina to nie rodzina

Ty: teraz tutaj mam swoja rodzine

Obcy: każda jest dobra

# 6obcy: Spodobali Ci się obcy? Poleć znajomym! Kliknij ->

Ty: odwrocili sie ode mnie kiedy bylem w potrzebie

Obcy: finansowej też bym Ci nie dał na ich miejscu w końcu sam chciałeś tam zostać :P

Ty: wtedy jeszcze nie chcialem

Ty: siedzialem u orla w domu i czekalem na jakas pomoc od rodziny

Obcy: mówiłeś że chcieli cie okraść ale przecież nie okradli

Ty: zakrecilem sie w gangu i zrozumialem kilka rzeczy

Obcy: tak więc kase na powród miałeś

Obcy: jakich?

Obcy: wbijać w rodzine

Ty: ze rodzina ma mnie w dupie i tera moja rodzina sa orly

Ty: nie mialem kasy

Ty: polamalem gosciowi rece

Obcy: no ale teraz masz

Ty: ale to bylo na granicy gangow

Obcy: oła to musiało go boleć

Ty: zbiegly sie skorpiony to zczailem ze mnie zara zaj*bia

Ty: i ucieklem

Ty: ale szybko sie informacje rozchodza

Ty: to i orly sie dowiedzialy ze polamalem skorpiona

Ty: i tak sie zaczelo

Obcy: to zaj*biste teraz masz życie

Ty: konkretne

Obcy: ku**a kiedyś Cie poznam

Ty: zapraszam do vasco

Obcy: jak zarobie to wpadne

Obcy: tylko kontakt jakiś by sie zdał

Obcy: :d

Ty: poszukaj popytaj o orly

Ty: jak bedziesz juz w vasco

Obcy: a jak trafie na skorpiona lub całe stado to po mnie :P

Ty: jak znajdziesz nasz teren to zajrzyj do bihariego i powiedz ze jestes do turysty tylko po indyjsku

Obcy: w jakim języku wy sie tam porozumiewacie?

Ty: bihari to bar na naszym terenie

Ty: po indyjsku

Obcy: nie no takie życie czad normalnie nie wiesz ile będziesz żył :d

Obcy: ale razy Cie połamali

Ty: no kilka razy pamietam bylo ciezko

Obcy: skąd byłeś zanim tam pojechałeś

Obcy: ?

Ty: z warszawy

Obcy: a to jak rzut beretem ode mnie

Ty: a ty skad?

Obcy: z nysy!

Ty: cos mi mowi nazwa ale nie wiem gdzie to jest dawno mnie w polsce nie bylo sam rozumiesz

Obcy: tu też są niby gangi ale w porównaniu do was to to bande ciot :D

Obcy: przyjedź kiedyś

Obcy: polecam

Ty: nie wiem moze jakbym mial kase to bym przyjechal

Obcy: chodziaższczerze Polski nie zawidze

Obcy: tylko żeby Ci na powrót starczyło bo lipa będzie :P

Ty: ale nie wiem czy bym przyjechal tera moje zycie jest tutaj w vasco

Ty: moja rodzina sa orly

Obcy: zrób sobie wakayje :D

Ty: za co?

Obcy: sprzedzj kilka motorów :D

Ty: jak mi tu starcza tylko na kielbe szyne ser maslo chleb i bronki

Ty: ja nie sprzedaje motorow tylko je naprawiam

Obcy: to spełnienie marzeń

Obcy: czas zmienić profesje

Ty: orly na zawsze

Ty: orly az do smierci

Obcy: mi gangi sie kojarzą z zabilaniem kradzirzą burdami ulicznymi i takie tam :D

Ty: no to u nas jest tak samo tylko sie nie zabijamy

Obcy: ty chyba kochasz te orły nad życie

Ty: ale nie raz ulica zostala rozj*bana razem z latarniami

Obcy: czemu?

Ty: albo bar

Obcy: szkoda baru

Ty: no bo bysmy sie wybili i by nie bylo juz z kim sie #!$%@?

Obcy: w ogóle jeszcze nikogo z premedytacją nie zabiliście

Ty: nie

Obcy: zawesz sie ktoś znajdzie :D

Ty: moze kiedys przez przypadek wyjdzie bo w ruch ida czesto paly metalowe jakies lomy i tak dalej

Obcy: a porwaliscie kogoś od nich i chcieliście za niego okup albo do piachu z nim

Ty: nie no gangi tak nie robia raczej mafie

Obcy: to teraz co na gołe pięści walczycie

Obcy: ano tak pomyłka cafam to

Ty: zalezy co kto ma pod reka jak w jakims barze to krzeslami nawet

Obcy: same straty

Obcy: to jest jakiś zacofamy kraj?

Ty: ja mam w kierni zawsze lancuch od roweru owijam w okol piesci i jak przypi*ole to klekajcie narody

Ty: czy ja wiem

Obcy: nie lepszy kastet!

Ty: moze i lepszy ale kosztuje

Obcy: czyli to zacofany kraj

Ty: a lancuch bezpieczniejszy bo jak gliny nas zawina na jakiejs burdzie to kastet od razu leci a lancuch to sie zapi
*oli z jakiegos roweru

Obcy: hahha no w sumie to racja

Ty: a tutaj gliny sie nie pi*ola od razu pala po nogach

Ty: i to nie jakims gownem tylko gruba drewniana pala

Obcy: u nas chyba gumową #!$%@?ą

Ty: ja tam nie wiem ale boli jak sku
ysyn

Obcy: gumą też :D

Ty: dobra ja spierdzielam bo u nas 5 30

Obcy: u nas 1 55

Ty: nie moglem spac a tera troche mi sie chce to korzystam i lece

Obcy: no oki to tam do kiedyś

Obcy: ty często na takim czymś siedzisz?

Ty: rzadko w ogole kompa odpalam kilka razy w miesiacu

Obcy: aha

Ty: jak spac nie moge albo co

Obcy: rozumiem

Obcy: no to w sumie narazie kumplu

Ty: no nara orly na zawsze
  • 9