[AjKenFlaj]

A nie pomyśleliście, że w tej smażalni była sytuacja w której ludzie zamawiają przy kasie i może dlatego policjant się dowalił( a takie zamówienia są zabronione jak wiadomo)? A nie tak jak powinno być czyli przez telefon/internet i dopiero przychodzą po odbiór?

Dziwi mnie to trochę, bo policjant w sumie przyczepił się do 2/3 osób, które to nie miały ani paragonu ani numerka. Inni którzy widać na filmie jak pokazywali numerek paragon mogli spokojnie stać bez najmniejszego problemu.

Trochę mi się ta sytuacja wydaje dziwna, że mimo wiedzy właściciela na temat codziennych kontroli nie nakazał zabierać i chować paragonów/numerków w razie kontroli policji. Jeśli sytuacja byłaby inna to kto normalny słysząc przez telefon, że ,,Pana zamówienie będzie do odbioru za godzinę około 14:00" przychodzi o 13 i czeka na jedzenie?

Nie bronię tutaj policji ale cała sytuacja ze strony smażalni troche grubymi nićmi szyta :)
#policja #koronawirus #koronawpolsce #smazalnia #afera

[dreammaster]

@AjKenFlaj: Tam chyba chodziło o to, że część osób korzystało z łowiska przy lokalu za zgodą właściciela, i dlatego Bruno Amaretto sprawdzał, kto przyszedł po żarcie, a kto był na rybkach i jak przyjechał patrol schował wędkę.

[AjKenFlaj]

@dreammaster: To tym bardziej powinna policja takich typów rozganiać, sam mam rodzinę w służbach (wojsko i służby medyczne) i wiem dokładnie jak to wygląda z ich perspektywy i to oni najbardziej apelują o pozostanie w domu. Właściciel chce wydymać prawo i robi z tego wielką aferę bo szuka obejścia na kryzys. Z jednej strony ok ale z drugiej niech zachowa przy tym zdrowy rozsądek