Wpis z mikrobloga

Rezurekcja.

U nas była kiedyś na 6 a teraz jest na 20 i to nie to samo. O 6 były petardy, strażacy odpalali syrenę i biły dzwony i grała orkiestra. Było też zimno, a w chmurze kadzidła można było wyczuć każdą jego nutę. Lud szedł w rytm basu podczas pieśni " Zmartwychwstał Pan". Dopiero wtedy było czuć zmartwychwstanie na swojej skórze. A potem wracałeś, czekał na Ciebie baranek w masełku i z listkiem bazylii na futerku. Wszyscy zasiadali i delektowali się jedzeniem, by potem gdzieś razem się wybrać.
jmuhha - Rezurekcja. 

U nas była kiedyś na 6 a teraz jest na 20 i to nie to samo. ...

źródło: comment_1586663476SsZYk6oOKl2gqksmZbFQH6.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@jmuhha Ja pamiętam jako strażak OSP pilnowaliśmy grobu,no stoisz w cienkim mundurze,w pantoflach,zimno w tym kościele a ty na baczność.Jak nie było mszy to spoko staliśmy po 15 minut,a jak była msza żeby się nie przeciskać zmiana była po 40 minut xd
  • Odpowiedz
@jmuhha: jak to? To teraz rezurekcja nie jest na 6? To tylko podczas epidemii czy już na stałe taka zmiana? Tyle lat tradycji i po prostu to zmienili sobie ot tak? Nie chodzę już do kościoła, ale pamiętam jak było kiedyś i ciężko mi uwierzyć w taka zmianę
  • Odpowiedz