Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nasze narodziny to czysty przypadek. Pomijam tu aspekt spotkania się naszych rodziców (bo to też imponujący przypadek), mam na myśli sam zestaw genetyczny, czyli połączenie tego konkretnego plemnika i jego ładunku DNA z jajeczkiem. Czyste Lotto. Rodzimy się kompletnie przypadkowi, w przypadkowym środowisku, rozwijamy się bez planu, pod wpływem przypadkowych wydarzeń. Wszystko dzieje się przypadkiem. Codziennie ocieramy się o śmierć niezliczoną ilość razy. Tylko że tego nie zauważamy. Gdybyśmy bowiem zauważali – to pewnie nie jeden by zwariował. Trzy sekundy późniejsze wyjście ze sklepu, czy z domu i już nasze życie będzie wyglądać zupełnie inaczej. TAK. Możemy kogoś spotkać lub nie spotkać. Ten ktoś może mieć dla nas propozycję z której możemy lub nie możemy skorzystać. Może nas przejechać #tramwaj którego by tu w tym miejscu jeszcze nie było, gdybyś z domu faktycznie wyszedł tylko pięć lub trzy sekundy wcześniej. Możliwości są niepoliczalne miliardy. Przykład z mojego własnego podwórka – gdybym kiedyś pewnego maila wysłał minutę później – moje życie dzisiaj wyglądałoby zupełnie inaczej i nie ruszylbym w niejedna #podroz .Każdy z Was ma takie zdarzenie w swoim życiu. Zrozumcie że nie jest ono niczym wyjątkowym – codziennie podejmujecie decyzje które zupełnie przypadkowo zmieniają Wasze życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 14
@maciej__ ale jest to jedna z teorii czy też filozofii która dobrze komponuje naukę i religie. Tylko istota niematerialna i wszechpotężna mogłaby poznać układ wszystkich atomów nie wplywajac ta obserwacja na ich stan. A znajac go mogłaby niewielkimi zmianami uzyskać kazdy efekt.

Więc niby determinizm ale z nutką nieoznaczonosci pochodzenia nadprzyrodzonego.
@maciej__ no i tutaj jest ta boska cząstka którą podobno mamy. Jakby nie było to jesteśmy w stanie bez problemu rozróżnić materię ożywiona od nieożywionej i z tego co wiem to nie udało się jeszcze naukowcom ożywić materię nieożywiona, jedynie mnożyć to co już jest żywe. Świadczyloby to że jednak jest jakas energia (?) ktora to życie daje. Jeśliby założyć boskie pochodzenie energii życiowej to mamy w sobie coś co może wplywac
@Mirkomil To już mi nie pasuje, moim zdaniem jest inne wytłumaczenie. Jeśli coś się dzieje to musi być to fizycznie możliwe. Po prostu takie są prawa fizyki z tą materią ożywioną, nie widzę tu Boga
@maciej__ koncept Boga zakłada że mogą być rzeczy fizycznie niemożliwe. Bóg związany fizyką nie jest Bogiem.

Determinizm z jego pesymistycznym przesłaniem jest łamany jedynie przez koncept pozafizyczny.

Oczywiście sam obraz tego konceptu, zarówno z akceptowaniem czy też nie, jego inteligentnego i celowego dzialania to już kwestia religijna