Wpis z mikrobloga

@yawor: Przez dwa lata w licbazie miałem matmę podst., na trzecim roku zachciało mi się zdawać maturę z matmy na roz. Od końca września do maja przygotowywałem się sam + korki oczywiście + strona matematyka.pisz.pl. 8 miesięcy to jednak trochę mało, ale maturę z matmy roz. zdałem na 42%
  • Odpowiedz
@yawor: Po pierwszym roku studiów nie ma przepaści :P

A tak całkiem na serio, to moim zdaniem niewielka. Kwestia jak radzisz sobie z przedmiotem.
  • Odpowiedz
@yawor: Jeżeli mniej więcej ogarniasz matematykę to da się ogarnąć. Zacząłem się uczyć pół roku przed na rozszerzenie (w szkole podstawa) zdałem na 80% (chodziłem na grupowe zajęcia na rozszerzoną). Ostatnio zadania są do bólu schematyczne - wartość bezwzględna, równanie trygonometryczne, wielomian z tw Bezout, może zadanie optymalizacyjne, ciąg, kwadratowa z parametrem i coś z prawdopodobieństwa/kombinatoryki. Bez szału.
  • Odpowiedz
@yawor: ja matmę olewałem przez 3 lata w technikum, w czwartej klasie uczyłem się ostro przez pół roku, a ostatnie 2 miesiące przed maturą już troszkę dałem luzu i rozszerzoną zdałem na 74%, więc się da jak się chce ;)
  • Odpowiedz
@yawor: jeśli jesteś na profilu z rozszerzeniem i sobie radzisz, to myślę, że nie będzie problemu ze zdaniem rozszerzenia. Natomiast jeśli w szkole masz podstawę, to będziesz musiał sobie różnice programowe sam nadgonić. Ogolnie z mojej perspektywy patrząc, to wszystko co mogłoby być bardziej wymagające, zostało już z programu nauczania wywalone, więc jeśli ktoś ma trochę oleju w głowie to powinien bez problemu zdać :) Jeśli się zdecydujesz, to polecam przerobić
  • Odpowiedz
@yawor: Po pierwsze zorientuj się, gdzie chcesz iść na studia i wybieraj pod to rozszerzenia. A jeżeli nie masz pomysłu to bierz matematykę rozszerzoną - chyba najczęściej jest wysoko punktowana.
  • Odpowiedz