[mjjma]

@emefiq: hej,właśnie dostalam sie na studia do Kopenhagi w języku angielskim, konkretnie biotechnologia. Nie wiem czy się zdecydować, bo boję sie jechać tak sama,nikogo nie znam i nie wiem czy do końca poradzę sobie z językiem angielskim. Mógłbyś napisać jak to było z Tobą na początku, itp. ? Byłabym baaardzo wdzięczna :)

[emefiq]

było strasznie ciężko się przyzwyczaić do rozmów po angielsku, bo nie byłem najbardziej gadatliwym człowiekiem w klasie ;). z angielskim na pewno sobie poradzisz :) też byłem sam, ale już w pierwszym dniu poznałem masę znajomych, z którymi trzymam do dzisiaj. i jak mieszkasz w akademiku, to zawsze jakaś rozmowa sama z siebie wychodzi :)

[ovsky]

@emefiq: Witaj, tak jak osoba powyżej wybieram się do tego pięknego kraju. Dokładniej CBS w stolicy. Czy da się utrzymać studiując i pracując ? Co najważniejsze czy jest wgl. to możliwe wg. typowego rozkładu zajęć i praw studenta? Myślę, że to mój największy problem, który może mnie tam spotkać. Jak z pracami dorywczymi lub stałymi dla studentów?

[mjjma]

@emefiq Jadąc tam nikogo nie znałeś? Zupełnie? Strasznie boję się tego, że się pogubię, nie będę mogła dogadać czy nie zrozumiem zajęć. Czy uczelnia pomogła Ci z zakwaterowaniem?

[emefiq]

@ovsky: Gratuluję wyboru, CBS to naprawdę porządna i ceniona szkoła. Da się utrzymać, chociaż pierwsze miesiące mogą być trudne ze względu na ceny i wydatki typu depozyt, książki, bilet miesięczny czy rower. Powiem tak: najpierw znajdź mieszkanie :D a potem martw się o resztę - z zakwaterowaniem w stolicy jest naprawdę ciężko. Możesz pracować ile chcesz, nie jest to specjalnie ograniczone, ale pamiętaj, że im więcej pracujesz, tym większe podatki płacisz

[emefiq]

@mjjma: Uczelnia pomaga z zakwaterowaniem, ale niestety mnie nie udało się załapać na żaden pokój. Nikogo nie znałem, nikogo z rodziny też tu nie ma, więc wiedziałem, w co się pakuję. Ale jak widać - przeżyłem ;). Na początku miałem niemałe problemy ze zrozumieniem wykładów, ale wszystko przychodzi z czasem, aż chce mi się śmiać z samego siebie "że też nie chciało Ci się uczyć słówek w liceum" ;))