Wpis z mikrobloga

@Italodisco dużo bardziej męczy niż zwykle rolki, nawet po asfalcie jest ciężko. Kupiłem z myślą żeby jeździć u mnie w górach po szlakach pieszych i rowerowych. Póki co dużo nie jeździłem, bo mam je od niedawna, ale zauważyłem że jeśli lubisz rolki i jednocześnie lubisz wyskoczyć gdzieś do parku albo inne tereny to jest to bardzo fajna opcja żeby zrobić to w alternatywny sposób.
@jaaniety właśnie pod tym względem mnie ciekawią te rolki. Rozumiem, że jeździsz z kijkami? Wchodzą w grę jakieś dwudziestokilometrowe wycieczki po polnych drogach czy to już za dużo?
@Italodisco Wszystko kwestia jak u Ciebie z kondycją, myślę że spokojnie można. Kije mocno pomagają, koła mimo że duże to czasem się blokują i tracisz równowagę. Dzięki nim dodajesz dodatkowej energii i można łatwiej pokonać przeszkodę która normalnie mogłaby cię podciąć. Poruszanie się tym wszystkim trochę przypomina jazdę na nartach zjazdowych po płaskim terenie ;) .