Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Uszyłem pierwsza maseczkę.
Jest krzywa, niewymiarowa i niespełniająca jakiejkolwiek normy.
Materiały użyte - prześcieradło, pielucha tetrowa złożona na dwa.
Wielki szacun dla tych co szyją, bo mi zrobienie tej zajęło 1h.

Ps. I ciężko się oddycha, więc jakby ułatwia zejście z tego świata, ale coś czuję że zaraz będzie obowiązek chodzenia w takich więc jakby co to sobie wydziergam, bo raczej certyfikatów sprawdzać nie będą.

Żeby nie było, to moje chyba 4 spotkanie z maszyną do szycia

#diy #ratujemysaabine #koronawirus
ratujemysaabine - Uszyłem pierwsza maseczkę.
Jest krzywa, niewymiarowa i niespełniają...

źródło: comment_1585908434wun1d5Ki769knOwwDhcuxJ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ratujemysaabine: ostatnio wyszłam w zwykłej maseczce i po przejściu kawałka musiałam się zatrzymać bo nie byłam w stanie oddychać, więc nie wyobrażam sobie jak chory z objawami ma to nosić.
  • Odpowiedz
Żeby nie było, to moje chyba 4 spotkanie z maszyną do szycia


@ratujemysaabine: Przede wszystkim, ta maszyna to nie jest maszyna, tylko walizkowy Łucznik, czysta zgroza dla każdej krawcowej.
Po drugie - widać na twoim zdjęciu podstawową bolączkę każdego walizkowego łucznika: poprawne ustawienie naciągu nici to jest mission impossible, a u Ciebie, choć zdjęcie niezbyt ostre, widać to w pełnym rozkwicie, naciągu nie masz ustawionego chyba wcale, ścieg jest jakiś
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ratujemysaabine: Ja się ostatnio uczyłem szyć maseczki na Łuczniku 814 też walizkowy, musiałem najpierw wymienić zębatki z tego wichajsterka co pętelki robi. Naciąg nici to rzeczywiście masakra, ale już w miarę opanowałem jak to regulować. Powodzonka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jarek_P: to była raczej próba sprawdzenia siebie czy bez jakiegoś podejścia coś można zrobić i można, maszynę wyjąłem, ale mistrzynią szycia raczej być nie zamierzam ( częściej bym się bawił piersiami niż szył) ;)
@Phaeote: ja chory nie jestem, a to dla użytku własnego jest... A i z domu się nie ruszam, chyba że z psem na 15 minut.
@7iedemmetrow: ten to prezent i zastałość po
  • Odpowiedz