Wpis z mikrobloga

@Tranq: Generalnie to kwestia wygody: mam u siebie i pastele i pigmenty, ale pastele musiałbym ścierać a potem gdzieś to trzymać, a nie chce mi się tego robić więc tak sobie leżą... :D Podobnie washe i całe to olejne tałatajstwo - można zrobić samemu, można kupić gotowca. Ja zdecydowałem się ostatecznie na gotowce, bo przy tempie w jakim zużywam same pigmenty, taki mały słoiczek starczy mi chyba na całą stertę
  • Odpowiedz
@Tranq chyba chodziło Ci o pastele suche. Olejne się nie nadają. Ja spisuje pastele i jestem zadowolonybchoc nie mam porównania. Pastele scieram na stalowym sitku
  • Odpowiedz