Wpis z mikrobloga

to standard w budżetówce, żond nie dał kwiii dał tylko pracownicy wynoszą co się da, a później płaczę i lamenty


@Sagitarius: żeby jeszcze te złodzieje wynieśli buteleczkę dla siebie (płyn starcza na długo, sam kupiłem jakiś czas temu). Ale oni wynoszą w hurtowych ilościach, żeby rozdawać znajomym. A wystarczyłoby zrobić wyrywkowe kontrole jak w niektórych sklepach budowlanych. Ale tu jest budżetówka, zaraz byłby kwik związków.

Dlatego w dupie mam kwik
  • Odpowiedz
@dziadeq: Ciągle trafiam na takie informacje, ale ciężko o jakieś dowody na to. Ten screen wyżej to max co się udało znaleźć i to przez głupotę tej laski, bo nie skumała co wynika z tego co napisała. @pamq możesz się z nami podzielić szczegółami? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@robertx aha, czyli my pajacujemy na zbiórkach w internecie, finansując dodatkowo państwową służbę zdrowia, szyjemy #!$%@? maseczki z mchu i paproci i staramy się wspierać medyków jak tylko się da, tylko po to żeby jedna karyna mogła drugiej wynosić to na co się zrzucamy?
Tfu na was
  • Odpowiedz
@robertx

Miałem w dzieciństwie kolegę którego matka była pielęgniarką na oddziale chirurgicznym. Pamiętam że jak bywałem u niego na chacie to co jakiś czas przychodzili ludzie którym robiła zastrzyki, a to na rozrzedzenie krwi, a to przeciwbólowe itd. Wtedy myślałem że to jest jej ciężka praca po godzinach. Dzisiaj myślę że wynosiła ze szpitala ile się da.
  • Odpowiedz
@Uncy: Ja czekam aż jakiś miły Mirek pomoże ją znaleźć. Znaczy jej sklep. Chętnie bym jej wysłał kilka litrów tego płynu, żeby nie musiała tyle kraść w trudnych czasach
  • Odpowiedz