Wpis z mikrobloga

@camaro96: SCPH-7502. Mam go od 2k17 (zakupiony na allegro w stanie mint za prawie 300 zł) i do dziś fajnie łazi. Laser tylko raz czyściłem (obie soczewki), a jaki postęp, Harry Potter i Kamień Filozoficzny (z którym konsola miała problem) zaczął śmigać. Dodam, że posiadam oryginały na tą konsolę. Po prostu retro-piractwo to coś co uważam za czyn mało szkodliwy. Zwłaszcza, że posiadam Crash'e na PS3 z PSN.
  • Odpowiedz
@bromaZZZepam: Nie dam teraz sobie ręki uciąć i nie mogę fizycznie teraz sprawdzić, ale na 99% też mam ten sam model!
Różni nas na pewno to, że moja konsola ma jeden z lepszych modchipów. Nie wiem jaki, ale na tyle spoko, że gry nie są w stanie się zorientować, że coś jest nie tak. Zweryfikowane pod kątem anomalii w Spyro 3.

Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Niestety, grałem w wersję PC
  • Odpowiedz
@camaro96: Ja osobiście wolę czuć "historię w dłoniach" więc preferuje hardware, ale sam czasem korzystam z emulatorów, np: Wii mam przerobione pod kątem emulatorów (NES, SNES, N64, SMD, SMS, SGG, GBA, i portów DOS'owych). Chociaż, wolę grać w gry z np: Dreamcasta, czy PSX na prawdziwym sprzęcie.
  • Odpowiedz
@bromaZZZepam: No i dlatego taki szacun m.in. za ten telewizor odwzorowujący klimat tamtych lat, bo tego tak łatwo się nie przeniesie na obecne ekrany. Wtajemniczeni wiedzą, że będzie utrata jakości przy takiej próbie.

Przyznam się jeszcze, że trochę oszukałem system, bo nie chcąc męczyć szaraka ani fizycznych płyt, uruchamiałem wersje z PSN na PSP E-1004. Prawdziwy sprzęt, więc też się liczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz