Przejechałem dzisiaj przez miasto. Z jednego końca na drugi. Głowa mała co się dzieje. Przy małym warzywniaku na lipowej- mały tłum starszych osób, stoją jedna przy drugiej. Do apteki kolejka już o wiele lepsza- metr odstępu od siebie. Ale tak poza tym to miasto wygląda praktycznie jak w każde dni robocze. Mało tego, ludzie chodzą na spacery całymi rodzinami, grupki osób na przystanku, grupki młodzieży. Nie wygląda to za dobrze. Jak to wszystko #!$%@?!!!
@Varien miej na uwadze że większość firm na strefie normalnie pracuje, ludzie mają obowiązek być w pracy, więc muszą się jakoś w niej znaleźć np autobusem.
Mam odmienne obserwacje, jak na taką pogodę wczoraj na rynku nie było ludzi, pojedyncze osoby przechodziły.
Ej a może jakiś #przegryw z #warszawa by chciał się poznać i chodzic na siłkę ze mną? Ja dynamiczna to bym takiego przegrywa mogła uratować przed kompletnym stoczeniem się
#gliwice
Mam odmienne obserwacje, jak na taką pogodę wczoraj na rynku nie było ludzi, pojedyncze osoby przechodziły.