Wpis z mikrobloga

Mirasy z #budujzwykopem wracam do kontynuacji #skwarekpyta tak więc zapraszam do obserwowania tagu lub wrzucenie na czarnolisto bo budowa coraz bliżej a pytań coraz wiecej.
dzisiejsze zagadnienie to: droga dojazdowa
Co byście radzili zrobić w przypadku takiej sytuacji?
Droga dojazdowa (22m x4m) do działki przechodzi przez działkę wspólną (4 współwłaścicieli). Jeden z sąsiadów coraz częściej zwraca uwagę, że wraz z przyjazdem którejś z ekip robi się coraz większe błoto. Myślałem więc aby przez okres budowy (rok) coś z tym zrobić. Zależy mi aby pomysł był tani w realizacji.
1. Gruz wożony przyczepką - nieefektywny (700kg udźwig przyczepy, załadowanie i rozładowanie to ok 2h) na niedużą powierzchnię.
2. szlaka - tania ale transport bardzo drogi (10zł/T - transport 250zł za 8T bo więcej nie wejdzie na pojazd). Ładnie się zagęszcza ale jest za "miekka" i sąsiad skarży się, że źle to wygląda.
3. korytowanie + gruz 20-30cm to większe koszty a nikt dołożyć się nie chce bo na końcu jestem ja i sąsiedzi z tego nie skorzystają. Docelowo chciałbym zrobić geokratkę 20cm i zasypać klińcem ale przed budową nie ma to sensu bo ciężki sprzęt mocno to zniszczy. Mógłbym poprzestać na samym wypełnieniu gruzem koryta i niech samochodami/koparką to ugniotą podczas przejazdów. Wygodnie po tym sie jednak chodzić raczej nie będzie.
4. pocięte opony - tu nowy pomysł dla mnie. Gotowe maty są bardzo drogie (200-300zł/1szt) a to rozwiązanie pozornie tanie (2 dni pracy + koszt podkładek i nitów/śrub z nakrętkami). Opony można pozyskać za darmo ale co z tym zrobić jak już nie będzie potrzebne? Ktoś już korzystał z czegoś podobnego?
5. maty transportowe zbrojone 3cm - koszt 1m2 to 20zł. Przy drodze śladowej (2x 22m) koszt ok 1200zł z transportem (2x 500km) bo 1m2 waży 45kg a sprzedawca 250km ode mnie.

Płyty betonowe czy Jumbo odpadają bo sam tego nie dźwignę a koszty sprzętu duże + problem z wjazdem auta dłuższego niż 8m (nie złamie się na zakręcie). Myślałem tez o płytach chodnikowych ale problem podobny jak z gruzem (ciężkie te płyty i na przyczepkę wejdzie max 18szt) no i sąsiad twierdzi, że się pokrzywią we wszystkie strony względe siebie i popękają.
Macie inne pomysły jak to ugryźć? W komentarzu obrazek z pkt 4
Skwarek85 - Mirasy z #budujzwykopem wracam do kontynuacji #skwarekpyta tak więc zapra...

źródło: comment_15843532144uECPu5kqm0mJe7TMQxMvG.jpg

Pobierz
  • 7
@Skwarek85: odpuść sobie jakiekolwiek gumy a już w szcególności te transportowe - w lato potrafią (podobno) strasznie śmierdzieć.

Określ najpierw budżet, ja na jesień robiłem prawie 500mkw - na gotowo wyszło poniżej 25/mkw ale był to prawie najlichszy gruz ceglany, bez zagęszcenia, za to z innymi usługami (odwiezienie ziemii w docelowe miejsce rozbiórka małego budynku itp).
@Skwarek85: obdzwoniłbym koparkowych z okolicy, przewaznie mają jakieś znajomości dot. gruzu itp z cenami często niższymi niż na skłądach + tanim transportem. Te niecałe 100 metrów zrobią w dzień z wywozem ziemii gratis lub za niewielka oplata.
szlaka - tania ale transport bardzo drogi (10zł/T - transport 250zł za 8T bo więcej nie wejdzie na pojazd). Ładnie się zagęszcza ale jest za "miekka" i sąsiad skarży się, że źle to wygląda.


@Skwarek85: jak sasiad skarzy sie ze szlaka zle wyglada, to co dopiero taki ghetto engineering z glebokiej rosji xd
@Skwarek85: Miałem taka sama sytulacje i się tym w ogóle nie interesowałem. Nigdzie w akcie notarialnym nie jest napisane ze ty masz robić drogę bo się budujesz.
Przekażcie drogę na gminę i gmina niech się z typem dochodzi.
Jako człowiek cywilizowany to bym zasypał dziury po jakiś większych robotach typu przejazd pompy czy hdsa z materiałem. Ale na pewno nie robił całej drogi.
@Skwarek85: fajne te opony, jak to się robi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Droga wewnętrzna jest własnością wspólną, wszyscy powinni partycypować w koszcie utwardzenia, bez względu na to jak daleko wgłąb mieszkają. Chyba normalne jest że musi tam wjechać HDS albo śmieciarka, trzeba by być głupim aby twierdzić, że z twojej winy jest rozjeżdżana droga, bo to pewnie całe skupisko działek budowlanych.