Wpis z mikrobloga

@nalewkazstokrotki: nie chodzi o to czy mam w dupie, czy nie. W jej wieku tez miałam takie podejście, ale było to 10 lat temu i wiem, ze to było durne podejście. 10 lat temu tez byłam #!$%@?, ze nie mogę iść na imprezę, bo żałoba narodowa. Tylko jak ktoś mi coś tłumaczył to docierało, a tutaj niestety beton. Zamiast siedzieć na dupie i się dostosować to lamentuje cały dzień, strzela focha
@nalewkazstokrotki: próbuje to wytłumaczyć, żebyście nie siedziały i nie jęczały i lamentowały nad czymś, na co nie macie wpływu, bo same sobie tym szkodzicie i wszystkim wokół. A na epidemie nie macie. Wiec siedźcie na dupie w domach, uczcie sie albo nie i zrozumcie, ze każdy miał jakieś plany, z których musiał zrezygnować, a nie tylko rocznik 2000/2001. Ale co ja próbuje tłumaczyć, jak ty jesteś ten sam rocznik xD
@dobrzecisiewydaje: wlasnie przez takie gadanie staruchow; zamknac ryje, nie ma co jeczec, inni maja gorzej, wytwarza sie wstyd w mlodych ludziach przed dzieleniem sie swoimi emocjami i to jest prawdziwie szkodliwe. No nic, nie ma sensu dalej prowadzic tej dyskusji, bo bedziemy sie tylko przekrzykiwać kto ma racje
@nalewkazstokrotki: tu już trochę przesadziłaś z analiza, bo rozmawiam z siostra i daje jej się wygadać na każdy najmniejszy problem w szkole czy chłopakami. I trzeba rozmawiać o emocjach i problemach, to jest oczywiste. Ale trzeba tez uczyć empatii i pokazywać, ze nie jest się pępkiem świata, bo są sytuacje, kiedy trzeba po prostu spiąć dupe i się dostosować do zaleceń. A jakbym teraz usiadła i zaczęła płakać z nią, ze
Wysnulam takie wnioski na podstawie Twojej reakcji na moje zalenie sie, nie znam Cie, ani nie mam pojecia jak wyglada Twoja relacja z siostrą, wydaje mi sie ze przełożyłaś jej stosunek do tej sytuacji na ten wpis. Ja chcialam sie tylko wyzalic anonimowo w necie, jednorazowo dac upust emocjom, co nie znaczy że bedę siedzieć i jęczec o jednym i tym samym cały czas, bo rozumiem sytuacje XD nie wzielam pod uwage,