Wpis z mikrobloga

A ja dałem nie zamykać. Dzieci przechodzą łagodnie, dorośli przetrwają, a zaszkodzi tylko starcom - czyli głównym uczestnikom mszy. Jak starzec mądry to nie pójdzie, jak głupi... cóż nawet jeśli pozarażają rodzinę, to dzieci przechodzą łagodnie, a dorośli się trzymają.