Z Okazji modnego ostatnio wiruska, przypomniałem sobie krótkie opowiadanie S.Kinga "Nocny przypływ". Czytałem je dawno temu w zbiorze opowiadań "Nocna zmiana". King w 1969 roku, opisał apokaliptyczną wizję świata, umierającego na azjatycką grypę A6 ( ͡°͜ʖ͡°) Pomysł rozwinął w noweli "Bastion" z 1978. Jak ktoś ma mało wrażeń a dużo cebuli to oba tytuły widziałem latające po internetach w pdf. Tytuły w oryginale: "The Stand" i "Night Surf".
Praca, Silownia, Sen i tak caly tydzien. Na silowni efekty #!$%@? bo kortyzol #!$%@? pod korek. Budze sie w nocy i nad ranem i serce mi napiedala. Od bycia samemu mi juz #!$%@?.
Czytałem je dawno temu w zbiorze opowiadań "Nocna zmiana".
King w 1969 roku, opisał apokaliptyczną wizję świata, umierającego na azjatycką grypę A6 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pomysł rozwinął w noweli "Bastion" z 1978.
Jak ktoś ma mało wrażeń a dużo cebuli to oba tytuły widziałem latające po internetach w pdf.
Tytuły w oryginale: "The Stand" i "Night Surf".
#czytajzwykopem #koronawirus