====================OOC==================== Temat aktywny do piątku do godziny 19:00. Proces odbędzie się o 20:00. Każdy, kto jest związany ze sprawą dostanie dzięki temu czas na wypowiedź. ============================================
============================================ Przesłuchanie podejrzanych o zamachy terrorystyczne, VOL I. ============================================
Achtunkus Tehn'o Kratus I jak zwykle przed wszystkimi ważnymi wydarzeniami nalał sobie wody do swojego kubka.
Achtunkus: Woda jak woda - powiedział sam do siebie senator.
Jednak w tym zestawie jedna rzecz była ciekawsza: kubek z którego pił. Był to stary, lekko nadgryziony czasem, kamienny kubek wytworzony mizerną i dokładną pracą przodków senatora w czasach, gdy jego planeta znajdowała się pod okupacją syndykatu. Kubek ten przypominał mu o niesprawiedliwości, która ciążyła na ludności jego planety.
Po chwili przemyśleń senator powiedział głośno i stanowczo: Achtunkus: To nie Ci sami najemnicy, którzy pracowali dla syndykatu, to nie Ci sami najemnicy, którzy zabili moich dziadków, a także i pradziadków. To nie Ci sami najemnicy, którzy dla syndykatu zabili mojego ojca - rzekł głośno w kierunku okna przez które patrzył na zabudowaną powierzchnię planety Coruscant.
Nagle rozległ się dźwięk dzwonka, senator podszedł i otworzył drzwi. Za drzwiami stał strażnik, który rzekł do niego:
Strażnik: To już czas Panie sędzio, więźniowie są gotowi do przesłuchania przez Pana oraz komisję. Achtunkus: Dobrze, jestem gotowy, ruszajmy w drogę - odparł.
Achtunkus zamknął za sobą drzwi, po czym udali się wspólnie ze strażnikiem do promu, który miał ich zawieźć do miejsca przetrzymywania więźniów. Odwracając się przy promie zauważył Oyage Parane @Ex2light która podobnie jak on zmierzała w kierunku tego samego promu.
Achtunkus: Witaj Przyjaciółko, jak humor? Oyage Parana: Bywał lepszy, jak wiesz sytuacja po tym incydencie jest napię...
Rozmowę przerwał im strażnik, który stwierdził, że już pora ruszać i nie mają czasu na dalszą rozmowę.
Achtunkus: Dokończymy potem, mamy zadanie do wykonania.
Gdy zajęli miejsca w promie ten delikatnie wzbił się w powietrze, skręcił i pilot wyznaczył kurs na areszt o zaostrzonych środkach bezpieczeństwa. Lot przebiegał spokojnie i nie był zbyt długi. Po kilkunastu minutach byli na miejscu. Areszt wydawał się wyglądać z daleka jak zwykły budynek, jednak w miarę przybliżania się ku niemu można było zauważyć szczegóły, które odróżniały go od innych obiektów. Iglica służyła tylko jako lądowisko oraz miejsce dostępowe do placówki. Po wylądowaniu przejęła ich straż obiektu, która zaprowadziła ich do wind. Zjazd windami trwał sporą chwilę, jednak kiedy winda zatrzymała się na najniższym piętrze oboje wiedzieli, że są na miejscu. Grube, potężne stalowe ściany, pełno straży i systemów zabezpieczeń, kamery oraz roboty uzbrojone w broń paraliżującą.
Achtunkus: Strażniku, proszę zaprowadzić mnie oraz Panią senator z komisji do miejsca przesłuchania. Strażnik placówki: Proszę o identyfikatory potwierdzające tożsamość. Achtunkus: Oczywiście, proszę.
Achtunkus oraz Oyage Parana pokazują swoje identyfikatory. Strażnik po zeskanowaniu ich daje znać, aby przepuścić gości i odeskortować do pokoju przesłuchań. Gdy docierają na miejsce ogromne, metalowe wrota unoszą się do góry. Ich oczom ukazuje się pomieszczenie, które jest bardzo jasne, po jednej stronie znajdują się wyciszone cele, w których znajdują się więźniowie, po drugiej znajduje się stół z mikrofonami oraz systemem audio, za pomocą którego można łączyć się z każdą kabiną. W oddalonej najbardziej po lewej stronie celi znajduje się Star Guardian Urgot @Legzday , w środkowej Riyanu Keevs @Rinne , a w celi oddalonej najbardziej po prawej stronie Navian @LeBronPL .
Achtunkus: Zacznijmy przesłuchanie, Oyage, chcesz zacząć? Oyage Parana: Pewnie, a więc... Achtunkus: Jeszcze poczekaj... po przesłuchaniu prawdopodobnych sprawców musimy jeszcze przesłuchać tych, którzy mają jakikolwiek związek ze sprawą, pamiętasz? Oyage Parana: Tak, pamiętam senatorze... co to ja... a no tak. A więc...
- Star Guardian Urgot ( @Legzday ), zgadza się? W celu szybkiego przypomnienia znajduje się pan w celi aresztu na planecie Coruscant. Umieszczono cię tutaj po aresztowaniu na na planecie Epheron po tym jak próbowałeś wraz ze wspólnikami przeprowadzić atak terrorystyczny przeciwko ludności i infrastrukturze tam się znajdującej. We wraku myśliwca którym leciałeś w trakcie oględzin znaleziono materiały wybuchowe zdolne do wyburzenia kilku sektorów miasta. To są wszystkie wstępne fakty
- O ja. Mówiłem, że jest niebieska! Vol... podobno jesteś biało-złota, no ale widzę przecież jak jest. No w każdym razie. Przejdźmy do sprawy, sorka jestem najemnikiem i nie mam tak łatwo gadać w mądre rzeczy.
- Nie brałem udziału żadnym w zamachu terrorystycznym, miałem za zadanie przewieźć ładunki wybuchowe dla armii Republiki, aby mogli opracować systemy lepszego wykrywania bomb. Prócz tego, pewnie potrzebują ich do robót w kopalniach
@Legzday - Jaka niebieska do jasne ... - pani Senator ugryzła się w język zanim dokończyła, uspokoiła się i postanowiła kontynuować przesłuchanie - Rozumiem. Czyli twierdzisz że byłeś człowiekiem w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.Czy było to to zlecenie rządu centralnego czy lokalnego? Jaki był dokładny cel twojego lotu?
Urgot "Star Guardian" @Ex2light - Szanowna Senatorko, nie tyle w nieodpowiednim miejscu, co w nieodpowiednim czasie. Zlecenie otrzymałem anonimowo, dziwiło mnie to dlaczego, ale skoro ktoś miał taki powód to nie wnikam. Celem lotu był Epheron, miałem odszukać odpowiedni plac do lądowania, a ładunek miał być odebrany przez odpowiednie służby. Nawet po postrzeleniu usilnie próbowałem doprowadzić maszynę awaryjnie do lądowania i bezpiecznie dostarczyć ładunki. W ostatniej chwili musiałem podjąć decyzję o opuszczeniu
Paran przerwała tymczasowo połączenie z celą i zwróciła się do towarzysza. - Achtunkusie ( @achtunki ) czy masz jakieś pytania do tej historii? Osobiście uważam że powinniśmy wysłuchać pozostałych wersji wydarzeń i skupić się na nieścisłościach pomiędzy nimi.
Achtunkus: Miałbym jeszcze jedno pytanie do szanownego Najemnika - zwraca się przez interkom do osadzonego.
Patrzy w kierunku celi, naciska przycisk.
Achtunkus: Czy nie uważa Pan @Legzday , że to ogromny przypadek, że akurat najemnik dostał misję z tajemniczym zrzutem towaru akurat teraz i akurat tam? A dodatkowo razem z kolegami po fachu?
Achtunkus: To do czego zmierzam to to, że chyba nie odrzuca Pan swojego udziału w
Wydłużający się pobyt na Coruscant wprawiał go w irytację, jednak nic nie mógł na to poradzić. Rada Jedi potrzebowała go jeszcze na miejscu. Przechadzając się korytarzami Świątyni, przypomniał sobie, jak senator Parana wspominała o przesłuchaniu schwytanych terrorystów, które miało odbyć się właśnie teraz... Nie myśląc wiele, poleciał do aresztu, gdzie trafił bez problemu, w końcu był tam przecież niedawno... Strażnicy nie utrudniali sprawy, po tym jak okazał im identyfikator.
Urgot "Star Guardian" @achtunki - Dzień dobry, Pana akurat nie znam, ale trudno. Można mi mówić na Ty, będzie lepiej.
- Nie ukrywam, że w ostatnich dniach mam mało czasu do myślenia. Pewnie nie dziwi Przesłuchiwacza powód.
Pokazuje ostatnie siniaki na ciele
- No ten. Jednak w wolnej chwili od bycia nieprzytomnym pomyślałem, że coś tu nie gra. Dlaczego właściwie zaczęto do nas strzelać? Zostaliśmy chyba wplątani w jakąś chorą wojnę. Strzelanina
- To ja w między czasie zajmę się drugim oskarżonym.
Odblokowała kanał komunikacyjny z celą numer 2 i rozpoczęła tak jak poprzednio.
- Riyanu Keevs @Rinne, znajdujesz się w areszcie republiki pod zarzutem udziału w nieudanej akcji terrorystycznej. Dowody wyraźnie wskazują jakie były twoje zamiary. Możesz nam natomiast powiedzieć kto zlecił tą akcję? I jak udało wam się zdobyć takie ilości sprzętu?
Achtunkus: Proszę wybaczyć Panie Urgot, w natłoku całej sytuacji zapomniałem najważniejszego. Jestem senatorem, Achtunkus Tehn'o Kratus I, jestem członkiem komisji śledczej.
Bierze łyk wody, a po chwili wraca do zadania kolejnego pytania.
Achtunkus: Czy jest Panu znana zawartość ładunku, jaką miał Pan dostarczyć? Jako, iż Pan twierdzi, że miał misję polegającą na dostarczeniu ładunku, a zgodnie z regulaminami zawartość ładunku musi być zaksięgowana i potwierdzona przez pilota, co
Spojrzał lekko zarumieniony na senator Oyage Paranę
- Przepraszam... Czy pani senator nie występowała gdzieś w jakiejś produkcji albo sesji zdjęciowej? Mam wrażenie, że już gdzieś panią widziałem...
Wyraźnie zmieszany Keevs przyjął jednak kamienny wyraz twarzy. Z powagą w głosie zaczął odpowiadać na zadane mu pytania.
- Nie byłem uczestnikiem żadnej akcji terrorystycznej. Nie mam pojęcia, kto był zleceniodawcą. Myślałem, że jest to ktoś wysoko postawiony w Republice. Może jakiś
Urgot "Star Guardian" @achtunki @profesjonalna_skarpeta - O Pan Senator. Miło mi. Szkoda, że poznajemy się w takich okolicznościach.
- Dostałem pakunek z karteczką, że ostrożnie przewozić oraz, że jest to niebezpieczny transport. Sprawdziłem, że są to ładunki wybuchowe. Dlatego właśnie przed ewakuacją z myśliwca zadbałem o możliwie bezpieczny tor maszyny, aby nikt przypadkiem nie ucierpiał w katastrofie.
- Jeśli chodzi o pozwolenia na przewóz to przebywam od dawna na Croissant i nigdy
- Skoro mówi Pan Jedi o „reputacji” najemników, co jest niestety krzywdzącym stereotypem, to jedna rzecz się zgadza – potrafią prześlizgnąć się niezauważeni często nawet dla kamer czy ciekawskich oczu. Odpowiedź jest prosta – z Mualiv. Jeżeli proszono najemnika o pomoc – z pewnością obawiano się jakichś nieprzyjemności. Jak widać słusznie, bo widok ostrzału przez kolosy to pierwsza taka sytuacja od rebelii na Ozilionie.
- Dość... nietypowa prośba. Niestety jej spełnienie jest raczej niemożliwe w trakcie tego przesłuchania. Ale potem może coś dostaniesz - powiedział, zablokował kanał komunikacyjny i zaprosił senator Paranę z powrotem.
Następnie, dalej przy wyłączonych mikrofonach, zwrócił się do senatorów ( @Ex2light @achtunki ).
- Unikanie kamer i ciekawskich oczu... Czy tylko mi to coś przypomina? Albo raczej... kogoś? Możemy skorzystać z okazji i dowiedzieć się paru
Temat aktywny do piątku do godziny 19:00. Proces odbędzie się o 20:00. Każdy, kto jest związany ze sprawą dostanie dzięki temu czas na wypowiedź.
============================================
============================================
Przesłuchanie podejrzanych o zamachy terrorystyczne, VOL I.
============================================
Achtunkus Tehn'o Kratus I jak zwykle przed wszystkimi ważnymi wydarzeniami nalał sobie wody do swojego kubka.
Achtunkus: Woda jak woda - powiedział sam do siebie senator.
Jednak w tym zestawie jedna rzecz była ciekawsza: kubek z którego pił. Był to stary, lekko nadgryziony czasem, kamienny kubek wytworzony mizerną i dokładną pracą przodków senatora w czasach, gdy jego planeta znajdowała się pod okupacją syndykatu. Kubek ten przypominał mu o niesprawiedliwości, która ciążyła na ludności jego planety.
Po chwili przemyśleń senator powiedział głośno i stanowczo:
Achtunkus: To nie Ci sami najemnicy, którzy pracowali dla syndykatu, to nie Ci sami najemnicy, którzy zabili moich dziadków, a także i pradziadków. To nie Ci sami najemnicy, którzy dla syndykatu zabili mojego ojca - rzekł głośno w kierunku okna przez które patrzył na zabudowaną powierzchnię planety Coruscant.
Nagle rozległ się dźwięk dzwonka, senator podszedł i otworzył drzwi.
Za drzwiami stał strażnik, który rzekł do niego:
Strażnik: To już czas Panie sędzio, więźniowie są gotowi do przesłuchania przez Pana oraz komisję.
Achtunkus: Dobrze, jestem gotowy, ruszajmy w drogę - odparł.
Achtunkus zamknął za sobą drzwi, po czym udali się wspólnie ze strażnikiem do promu, który miał ich zawieźć do miejsca przetrzymywania więźniów.
Odwracając się przy promie zauważył Oyage Parane @Ex2light która podobnie jak on zmierzała w kierunku tego samego promu.
Achtunkus: Witaj Przyjaciółko, jak humor?
Oyage Parana: Bywał lepszy, jak wiesz sytuacja po tym incydencie jest napię...
Rozmowę przerwał im strażnik, który stwierdził, że już pora ruszać i nie mają czasu na dalszą rozmowę.
Achtunkus: Dokończymy potem, mamy zadanie do wykonania.
Gdy zajęli miejsca w promie ten delikatnie wzbił się w powietrze, skręcił i pilot wyznaczył kurs na areszt o zaostrzonych środkach bezpieczeństwa. Lot przebiegał spokojnie i nie był zbyt długi. Po kilkunastu minutach byli na miejscu. Areszt wydawał się wyglądać z daleka jak zwykły budynek, jednak w miarę przybliżania się ku niemu można było zauważyć szczegóły, które odróżniały go od innych obiektów. Iglica służyła tylko jako lądowisko oraz miejsce dostępowe do placówki. Po wylądowaniu przejęła ich straż obiektu, która zaprowadziła ich do wind. Zjazd windami trwał sporą chwilę, jednak kiedy winda zatrzymała się na najniższym piętrze oboje wiedzieli, że są na miejscu. Grube, potężne stalowe ściany, pełno straży i systemów zabezpieczeń, kamery oraz roboty uzbrojone w broń paraliżującą.
Achtunkus: Strażniku, proszę zaprowadzić mnie oraz Panią senator z komisji do miejsca przesłuchania.
Strażnik placówki: Proszę o identyfikatory potwierdzające tożsamość.
Achtunkus: Oczywiście, proszę.
Achtunkus oraz Oyage Parana pokazują swoje identyfikatory. Strażnik po zeskanowaniu ich daje znać, aby przepuścić gości i odeskortować do pokoju przesłuchań. Gdy docierają na miejsce ogromne, metalowe wrota unoszą się do góry. Ich oczom ukazuje się pomieszczenie, które jest bardzo jasne, po jednej stronie znajdują się wyciszone cele, w których znajdują się więźniowie, po drugiej znajduje się stół z mikrofonami oraz systemem audio, za pomocą którego można łączyć się z każdą kabiną. W oddalonej najbardziej po lewej stronie celi znajduje się Star Guardian Urgot @Legzday , w środkowej Riyanu Keevs @Rinne , a w celi oddalonej najbardziej po prawej stronie Navian @LeBronPL .
Achtunkus: Zacznijmy przesłuchanie, Oyage, chcesz zacząć?
Oyage Parana: Pewnie, a więc...
Achtunkus: Jeszcze poczekaj... po przesłuchaniu prawdopodobnych sprawców musimy jeszcze przesłuchać tych, którzy mają jakikolwiek związek ze sprawą, pamiętasz?
Oyage Parana: Tak, pamiętam senatorze... co to ja... a no tak. A więc...
Oyage Parana naciska przycisk łączący ich z pierwszą celą od lewej, w której umieszczony jest Star Guardian Urgot @Legzday
============================================
#lacunafabularnie #lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto
- Star Guardian Urgot ( @Legzday ), zgadza się? W celu szybkiego przypomnienia znajduje się pan w celi aresztu na planecie Coruscant. Umieszczono cię tutaj po aresztowaniu na na planecie Epheron po tym jak próbowałeś wraz ze wspólnikami przeprowadzić atak terrorystyczny przeciwko ludności i infrastrukturze tam się znajdującej. We wraku myśliwca którym leciałeś w trakcie oględzin znaleziono materiały wybuchowe zdolne do wyburzenia kilku sektorów miasta. To są wszystkie wstępne fakty
- O ja. Mówiłem, że jest niebieska! Vol... podobno jesteś biało-złota, no ale widzę przecież jak jest. No w każdym razie. Przejdźmy do sprawy, sorka jestem najemnikiem i nie mam tak łatwo gadać w mądre rzeczy.
- Nie brałem udziału żadnym w zamachu terrorystycznym, miałem za zadanie przewieźć ładunki wybuchowe dla armii Republiki, aby mogli opracować systemy lepszego wykrywania bomb. Prócz tego, pewnie potrzebują ich do robót w kopalniach
@Ex2light
Jeżeli chcecie screena to mogę na priva dać
@Legzday
- Jaka niebieska do jasne ... - pani Senator ugryzła się w język zanim dokończyła, uspokoiła się i postanowiła kontynuować przesłuchanie - Rozumiem. Czyli twierdzisz że byłeś człowiekiem w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.Czy było to to zlecenie rządu centralnego czy lokalnego? Jaki był dokładny cel twojego lotu?
@Ex2light
- Szanowna Senatorko, nie tyle w nieodpowiednim miejscu, co w nieodpowiednim czasie. Zlecenie otrzymałem anonimowo, dziwiło mnie to dlaczego, ale skoro ktoś miał taki powód to nie wnikam. Celem lotu był Epheron, miałem odszukać odpowiedni plac do lądowania, a ładunek miał być odebrany przez odpowiednie służby. Nawet po postrzeleniu usilnie próbowałem doprowadzić maszynę awaryjnie do lądowania i bezpiecznie dostarczyć ładunki. W ostatniej chwili musiałem podjąć decyzję o opuszczeniu
- Mhhmmm
notuje
Paran przerwała tymczasowo połączenie z celą i zwróciła się do towarzysza.
- Achtunkusie ( @achtunki ) czy masz jakieś pytania do tej historii? Osobiście uważam że powinniśmy wysłuchać pozostałych wersji wydarzeń i skupić się na nieścisłościach pomiędzy nimi.
Achtunkus: Miałbym jeszcze jedno pytanie do szanownego Najemnika - zwraca się przez interkom do osadzonego.
Patrzy w kierunku celi, naciska przycisk.
Achtunkus: Czy nie uważa Pan @Legzday , że to ogromny przypadek, że akurat najemnik dostał misję z tajemniczym zrzutem towaru akurat teraz i akurat tam? A dodatkowo razem z kolegami po fachu?
Achtunkus: To do czego zmierzam to to, że chyba nie odrzuca Pan swojego udziału w
Wydłużający się pobyt na Coruscant wprawiał go w irytację, jednak nic nie mógł na to poradzić. Rada Jedi potrzebowała go jeszcze na miejscu. Przechadzając się korytarzami Świątyni, przypomniał sobie, jak senator Parana wspominała o przesłuchaniu schwytanych terrorystów, które miało odbyć się właśnie teraz...
Nie myśląc wiele, poleciał do aresztu, gdzie trafił bez problemu, w końcu był tam przecież niedawno... Strażnicy nie utrudniali sprawy, po tym jak okazał im identyfikator.
Krótkim skinieniem głowy powitała siadającego obok Mistrza Jedi i przekazała poczynione do tego momentu notatki.
@achtunki
- Dzień dobry, Pana akurat nie znam, ale trudno. Można mi mówić na Ty, będzie lepiej.
- Nie ukrywam, że w ostatnich dniach mam mało czasu do myślenia. Pewnie nie dziwi Przesłuchiwacza powód.
Pokazuje ostatnie siniaki na ciele
- No ten. Jednak w wolnej chwili od bycia nieprzytomnym pomyślałem, że coś tu nie gra. Dlaczego właściwie zaczęto do nas strzelać? Zostaliśmy chyba wplątani w jakąś chorą wojnę. Strzelanina
- To ja w między czasie zajmę się drugim oskarżonym.
Odblokowała kanał komunikacyjny z celą numer 2 i rozpoczęła tak jak poprzednio.
- Riyanu Keevs @Rinne, znajdujesz się w areszcie republiki pod zarzutem udziału w nieudanej akcji terrorystycznej. Dowody wyraźnie wskazują jakie były twoje zamiary. Możesz nam natomiast powiedzieć kto zlecił tą akcję? I jak udało wam się zdobyć takie ilości sprzętu?
Achtunkus: Proszę wybaczyć Panie Urgot, w natłoku całej sytuacji zapomniałem najważniejszego. Jestem senatorem, Achtunkus Tehn'o Kratus I, jestem członkiem komisji śledczej.
Bierze łyk wody, a po chwili wraca do zadania kolejnego pytania.
Achtunkus: Czy jest Panu znana zawartość ładunku, jaką miał Pan dostarczyć? Jako, iż Pan twierdzi, że miał misję polegającą na dostarczeniu ładunku, a zgodnie z regulaminami zawartość ładunku musi być zaksięgowana i potwierdzona przez pilota, co
Spojrzał lekko zarumieniony na senator Oyage Paranę
- Przepraszam... Czy pani senator nie występowała gdzieś w jakiejś produkcji albo sesji zdjęciowej? Mam wrażenie, że już gdzieś panią widziałem...
Wyraźnie zmieszany Keevs przyjął jednak kamienny wyraz twarzy. Z powagą w głosie zaczął odpowiadać na zadane mu pytania.
- Nie byłem uczestnikiem żadnej akcji terrorystycznej. Nie mam pojęcia, kto był zleceniodawcą. Myślałem, że jest to ktoś wysoko postawiony w Republice. Może jakiś
@achtunki
@profesjonalna_skarpeta
- O Pan Senator. Miło mi. Szkoda, że poznajemy się w takich okolicznościach.
- Dostałem pakunek z karteczką, że ostrożnie przewozić oraz, że jest to niebezpieczny transport. Sprawdziłem, że są to ładunki wybuchowe. Dlatego właśnie przed ewakuacją z myśliwca zadbałem o możliwie bezpieczny tor maszyny, aby nikt przypadkiem nie ucierpiał w katastrofie.
- Jeśli chodzi o pozwolenia na przewóz to przebywam od dawna na Croissant i nigdy
Westchnął i odblokował kanał komunikacyjny z celą Urgota ( @Legzday ).
- Tak, mógłbyś. Myślisz, że reputacja najemników wzięła się znikąd? Wracając, skąd odebrałeś ładunki?
@Yokaii
- Skoro mówi Pan Jedi o „reputacji” najemników, co jest niestety krzywdzącym stereotypem, to jedna rzecz się zgadza – potrafią prześlizgnąć się niezauważeni często nawet dla kamer czy ciekawskich oczu. Odpowiedź jest prosta – z Mualiv. Jeżeli proszono najemnika o pomoc – z pewnością obawiano się jakichś nieprzyjemności. Jak widać słusznie, bo widok ostrzału przez kolosy to pierwsza taka sytuacja od rebelii na Ozilionie.
Urgot nieco się zarumienił.
( @Legzday )
- Dość... nietypowa prośba. Niestety jej spełnienie jest raczej niemożliwe w trakcie tego przesłuchania. Ale potem może coś dostaniesz - powiedział, zablokował kanał komunikacyjny i zaprosił senator Paranę z powrotem.
Następnie, dalej przy wyłączonych mikrofonach, zwrócił się do senatorów ( @Ex2light @achtunki ).
- Unikanie kamer i ciekawskich oczu... Czy tylko mi to coś przypomina? Albo raczej... kogoś? Możemy skorzystać z okazji i dowiedzieć się paru
- Nie znam człowieka o tym imieniu.
@Yokaii