Wpis z mikrobloga

Kiedy siedziałem w klubie.

Siedziałem i miałem już dość pocałunków trochę. Ludzie patrzyli z zaciekawieniem, barmanka mrugała oczkiem do dziewczyny. A ja zerkam i znów całuję, nie da się przerwać. Wstydzę się trochę tak przy ludziach. To takie oczywiste.

A teraz o tej porze, kiedy bym siedział z panną przy stole, siedzę na mirko i łykam gorzkie łzy. Wszystkie wspomnienia wydają się być snem.

Kolegami opowiadał jak bardzo panienkę jedna pijaną zaprowadził do pokoju drugiego. Wcześniej rzuciła go dziewczyna, a teraz chłopak łyka gorzkie łzy, poznaje smak słonych łez.

Dziś słony smak łez.

Waszych snów.

#nocnazmiana
  • 3
  • Odpowiedz