Wpis z mikrobloga

Wstałem dziś około 15. wyspawszy się po nocce, zastałem na dworze szarość, deszcz i wiatr. Chmury posępne i brzydkie.
Jako człowiek któremu nocna zmiana wywróciła tryb życia do góry nogami, zostało to wszystko spotęgowane.
I nie powiem żebym czuł się wewnętrznie źle i przygnębiająco z tego powodu.
Zrobiłem sobie kawkę ze wzmacniaczem o nazwie #paysagedhiver co mnie relaksuje niezwykle i uspokaja.
Obserwując krople spływające obficie po szybach, na tle szaroburego nieba i nagich szkieletów drzew, odnalazłem w tym przyjemność.
Przyjemność nie wynikającą z euforii szczęścia, a ze stanu zawieszenia, odprężenia i nieodczuwaniu żadnych konkretnych emocji, ani dobrych ani złych.
Wewnętrzny spokój i relaks, podsycony został zapętlanymi, transowymi riffami o niezwykle szorstkiej fakturze, przeciągane i kolorowane czernią ambientu.
#blackmetal #atmosphericblackmetal #darkambient
C.....h - Wstałem dziś około 15. wyspawszy się po nocce, zastałem na dworze szarość, ...
  • 3
  • Odpowiedz