Wpis z mikrobloga

@bylem_zielonko: podejście do studenta nawet, norma było ze wykładowca coś powtórzy kilka razy nawet dla jednej osoby, albo zostanie po zdjęciach żeby ci wytłumaczyć jak dalej nie kminisz

Normalnie można było siedzieć po zajęciach na salach i sobie coś robić, czasem siedzieliśmy do 22 nawet jak robiliśmy projekty, ochrona przyjdzie i najwyżej ci powie którędy wyjść bo zamykają

Same budynki i sale są w dużo lepszym standardzie. Normalnie masz kantyny z
  • Odpowiedz
Egzaminy tez są mega fair. Każdy zakodowany, wiec nie ma ze wykładowca cię nie lubi. Na egzaminie chodzili i pilnowali cię wykładowcy którzy cię nie znają i na oczy cię nie widzieli. Same papiery były sprawdzane przez twojego wykładowcę a potem przez jeszcze innego, żeby nie było ze coś jest nie tak


@russo: a też są "bazy pytań" z egzaminów z poprzednich lat tworzone przez studentów?
  • Odpowiedz
a też są "bazy pytań" z egzaminów z poprzednich lat tworzone przez studentów?


@bylem_zielonko: Nie jestem pewien co do samych egzaminów, ale przedmioty (modules) są zmieniane z roku na rok, albo co ileś lat, biorąc pod uwagę opinie studentów, którzy ten przedmiot już ukończyli. Podczas moich studiów w UK miałem przedmiot, który został znacząco zmieniony na korzyść studentów i było więcej praktycznych zadań, niż zawracania dupy z nudną teorią, jak to
  • Odpowiedz
@bylem_zielonko: nie mam pojęcia, nie spotkałem się z czymś takim. Pytania generalnie są życiowe, na ogół dokładnie to samo zadanie co się przerabło a nie jak w PL ze pytania są z rzeczy które bie były na wykładzie, wiec taka baza nest torche zbędna.

Są tez egzaminy open book to już w ogóle ci bie potrzebne nic bo masz all w książce
  • Odpowiedz
@russo: No właśnie niestety nie. Tez tak myślałem i się przyjechałem. Prędzej Rumun ci pomoże albo Bułgar niż Polak, niestety. Ale daj Ci borze żebyś trafił na same prawilne mordy xd
  • Odpowiedz
@Cheepka: 5 lat już tutaj jestem i narazie jest dobrze. Najgorzej właśnie wspominam tych z warehouse, przecierałem przez chwile na studiach żeby mieć kasę.

Na studiach tez nas było 3 łącznie to z jednym dalej mam kontakt i sobie pomagaliśmy sprawnie.

Potem jak poznawałem Polaków w pracy (inżynierów) to całkiem spoko ludzie z wieloma mam kontakt do tej pory mimo ze pracę zmieniłem.

Może kwestia farta trochę
  • Odpowiedz