Mam problem z gniazdkami elektrycznymi, które wyskakują przy wyciąganiu wtyczek. Staram się przytrzymać je ręką, ale nie wszyscy domownicy dbają z taką samą starannością. Blok z wielkiej płyty ze starymi puszkami, ale z nowymi gniazdkami. Podejrzewam, że po części niezbyt dobrze nowe gniazda zaczepiają się łapkami w starych puszkach. Ściany betonowe pokryte cienką warstwą gładzi. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przywiercenie metalowych ramek gniazdek do ściany albo może są jeszcze jakieś inne sposoby?
@seelk: zeby skutecznie przywiercic to bys musiał kilkucentymetrowe wkrety dac. To nie jest dobry pomysł wg mnie bo możesz kabel uszkodzić i dopiero sobie problemów narobisz. Gniazda nie służą do tego by nimi szarpać, więc może uswiadom domowników jak z nich korzystać, skoro tego nie potrafią. Może jak któryś będzie miał okazję je naprawić to się nauczy.
Już widzę jak lewica przejmie resort edukacji, ja, jako nauczyciel, będę musiał przynosić banana do szkoły i uczyć dzieci zakładania kondomów. "Dzisiaj drogie dzieci będziemy uczyć się zakładać prezerwatywy, a tego banana przyniosłem, bo nie staje mi na głodnego".
Jedyne co mi przychodzi do głowy to przywiercenie metalowych ramek gniazdek do ściany albo może są jeszcze jakieś inne sposoby?
#remontujzwykopem #elektryka
@seelk: tylko na kable uważaj
Gniazda nie służą do tego by nimi szarpać, więc może uswiadom domowników jak z nich korzystać, skoro tego nie potrafią. Może jak któryś będzie miał okazję je naprawić to się nauczy.