Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ona jest za mocno zazdrosna?
Mam problem, z którym ostatnimi czasy przestaję już sobie radzić. Mam 25 lata, moja dziewczyna 22, jesteśmy razem od ponad 4 lat, jesteśmy szczęśliwi. Jednak co jakiś czas to szczęście zakłócane jest przez jeden mankament: straszną zazdrość mojej dziewczyny. Fochy i kłótnie o błahe sprawy często sprawiają, że zaczynam zastanawiać się nad sensem tego związku, mimo, że bardzo ją kocham. W ostatnim czasie moja ukochana zrobiła mi awanturę o:

1) Ustawienie na FB daty mojego urodzenia jako publiczna - bo w marcu mam urodziny i pewnie chcę, żeby jakieś "młode #!$%@?" składały mi życzenia na FB i chce je podrywać w ten sposób.

2) Polubienie zdjęcia mojej przyjaciółki, z którą znam się od dziecka.

3) Powiedzenie: "szerokiej drogi" do koleżanki, która rozwozi pizzę, w momencie gdy akurat byliśmy w pizzeri - bo w ten sposób ją podrywam i flirtuję z nią. Mimo, że znam się z jej chłopakiem.

4) Słuchanie muzyki, w której w teledysku tańczą dziewczyny w bikini.

5) HIT - O to, że wiem kim jest SexMasterka i Sasha Grey - bo to musi znaczyć, że oglądam filmy porno i że ona mi nie wystarcza, a co za tym idzie pewnie szukam sobie kogoś na boku.

6) Bo w sylwestra będę spożywał alkohol i pewnie będę pijany. Foch trwał w sylwestrowy dzień od godziny 13 do 3 w nocy i przez te 14 godzin ciągle powtarzała: "Nie rozmawiam z Tobą, bo pewnie niedługo będziesz pijany".

To tylko kilka przykładów z ostatniego czasu. Wiem, że to może dla Was wydawać się śmieszne, ale w ostatnim czasie w ciągu tygodnia cztery dni nie rozmawiamy, bo moja dziewczyna ma focha i nie widzi w tym nic złego...
Jestem załamany tą sytuacją.

Oprócz tego setki pytań typu: PODOBA CI SIĘ ASIA? PODOBA CI SIĘ OLA? CZEMU NA NIĄ PATRZYSZ, PODOBA CI SIĘ?

#pytanie #zwiazki #logikarozowychpaskow #seks #rozowepaski #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 29
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mialem to samo stary i moge ci jedno doradzic - im szybciej to zakonczysz tym lepiej, serio.
Ona sie nie zmieni i ciagle bedzie cie orała psychicznie, ja przez taki toksyczny zwiazek obecnie mam problemy z przekroczeniem pewnej bariery.
Pamietaj, ze zwiazek z przyzwyczajenia i z „nie rzuce jej bo bedzie jej przykro i mi jej szkoda” to nic zdrowego.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: majac 20 lat wziales sobie 17 letnia sikse, ktora powinienes wychowac, pokazac pewne granice, naczyc zaufania i ogolnie tego na czym polega zwiazek. Najwyrazniej zaniedbales ten temat, ale jesli przez 4 lata ci to nie przeszkadzalo, to ja tu widze spore problemy rowniez u ciebie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: co tu dużo mówić - jebnięta, uciekaj.

Jeśli poza tym wszystkim jesteście szczęśliwi (w co trudno mi uwierzyc...), to ewentualnie postawilabym ultimatum, ze dziewczyna musi isc do specjalisty pracowac nad problemem. Ludzie mają ciezkie doświadczenia na karku, moze tak jest w jej przypadku, ale nie moze tym obarczac ciebie. W wymienionych sytuacjach zachowywales sie jak normalny człowiek.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: był okres, kiedy ja taki byłem, co wynikało z wcześniejszych doświadczeń z kobietami, którym pojęcie wierności było obce. Zacząłem nad tym pracować dopiero wtedy, kiedy poznałem tę różową, z którą chcę spędzić życie. Wyjaśniłem jej na czym polega mój problem, poprosiłem o wyrozumiałość i dawanie mi znać wprost, kiedy zacznie mi #!$%@?ć. Można rzec, że dziś jestem już wyleczony.

Ogólnie, to... rozwiązania są dwa. Szczera rozmowa i jeśli dziewczyna zacznie
  • Odpowiedz
okoo: Jak to czytam, to może poza sytuacją z urodzinami na fb i #!$%@? się w sylwestra, mam wrażenie jakbym czytał o swojej byłej, z którą byłem zdecydowanie za długo.. To jest toksyczne i zorientujesz się tak na prawdę kiedy skończysz i zwiążesz się z kimś normalnym w tej kwestii. Przez to sam mam lekko zryty beret i niepotrzebnie hamuję się w takich sprawach z lęku że będzie haja, aż obecna
  • Odpowiedz