Aktywne Wpisy
PrzegrywNaZawsze +266
Eh wspominam stare dobre Mirko. Kto pamięta takie nicki jak marianbaczal, FilzofujacaCalka, SamiecAlfa, SamGamgee, pitrasia, policjaa, Gruszka92, tych dwóch co mieszkali na Bali. Kiedyś to było mirko, teraz nie ma mirko #mirko
Weźcie mi to wyjaśnijcie, bo nie jeden raz jestem świadkiem podobnych sytuacji. Weźmy przykład imprezy: WESELE
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
Nie kazdy, ale skoro potrzebują dokładnych instrukcji jak nie molestować i nie gwałcić dzieci to chyba coś jest na rzeczy.
@Kempes: i jak tu dogodzić pewnej grupie? KK nic nie robi z pedofilą - źle. KK zaczyna coś ogarniać z pedofilią - źle. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Soojin21: Kilka lat temu któraś z diecezji archidiecezji warszawskiej wypuściła poradnik dla księży, gdzie zawarła informacje, że nie wolno nagrywać dzieci pod prysznicem, spać z nim w jednym łóżku, jeśli dziecko skarży się, że inny ksiądz je gwałci czy maca, to nie należy zostawiać go samego z tym księdzem do wyjaśnienia
@NieMaBogaOproczAllaha: w każdej korporacji masz reguły, które każdy normalny człowiek zna. Ale one muszą być, by nikt nie mógł powiedzieć "ale ja nie wiedziałem, ale szef mi nie powiedział". Ponadto, jasno i klarownie powinny być tłumaczone zachowania w przypadku sytuacji niejednoznacznych (czyli zasady, by nie było podejrzeń o ew. molestowanie - nauczyciele np. stosują otwarte drzwi, itd.).
@simperium: Jak pracowałem w korpo, to nie było żadnych zasad w stylu "nie okradaj toreb współpracowników", czy "nie gwałć koleżanek". Ogólnie rzeczy z kodeksu karnego nie było w żadnym regulaminie.
@NieMaBogaOproczAllaha: zatem jeszcze nie znalazł się cwaniak, co chciał pozywać korpo za brak takich przepisów :) . Tworząc pewne regulacje korporacjom nie zależy na dbaniu o zdrowie pracowników, tylko o ochronę własnych tyłków. A najlepiej, gdy można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
@Kempes: niestety masz rację w tym temacie. KK powinien temat ogarnąć w latach 80, gdy na jaw zaczynały wychodzić nieprawidłowości. A dzisiejsze reakcje, powinny być niczym strzał z pięści, ostro, krótko, tak by rozwalić całą patolę.
@simperium: Nie wiem skąd masz ten obraz prawa, ale jest błędny. Może za dużo amerykańskich filmów lub doniesień sensacyjnych?
@Kempes: możesz przytoczyć fragment z którego to wywnioskowałeś?