Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +156
Czemu ludzie uważają, że mając 30 lat powinno ich wszystko boleć, nie mieć siły i w ogóle, że są starzy? Przecież większość ludzi mając 30 lat dopiero życie zaczyna można powiedzieć bo są po studiach i zazwyczaj w tym wieku dopiero ma się jakieś normalne życie zawodowe.
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
szcz33pan +1172
dziś podany był odczyt inflacji wg GUS Za maj:
2,5% r/r
0,1% m/m
10 dni temu RPP obradowała i pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie - 5,75%
A jak tam nasz kebab z budy i inflacja na kebabie?
10 stycznia 2022 roku zamówiłem kebaba z lokalnej budy, to samo zrobiłem 9 grudnia 2022, a potem jakoś to poszło i zacząłem go brać co pół roku aby aktualizować dla mireczków indeks kebaba. To
2,5% r/r
0,1% m/m
10 dni temu RPP obradowała i pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie - 5,75%
A jak tam nasz kebab z budy i inflacja na kebabie?
10 stycznia 2022 roku zamówiłem kebaba z lokalnej budy, to samo zrobiłem 9 grudnia 2022, a potem jakoś to poszło i zacząłem go brać co pół roku aby aktualizować dla mireczków indeks kebaba. To
Link do ankiety: ankieta
Wyniki znajdziecie także w załączonym na dole obrazku.
Moja analiza wyników:
Spermiarz jest w każdym z nas (facetów) i najchętniej byśmy spermili laskom, które nam się podobają. Aż 72% procent ankietowanych przyznaje, że w przeszłości byli spermiarzami, albo czują że głęboko w sobie nadal mają spermiarza, którego tłumią. Wielu przyznaje, że obydwa te stwierdzenia są dla nich po części prawdziwe.
Ciekawe czy jest to wyuczone w młodości, czy też zapisane w naszych genach. Być może jedno i drugie po trochu. Niestety wychodzi na to, że my (faceci) jesteśmy trochę niewolnikami swojego spermiarstwa. Lubimy prawić kobietom komplementy, kupować im prezenty, spełniać ich zachcianki itp. Jednak z jakiegoś powodu się od tego powstrzymujemy. Używamy naszego umysłu/logiki, żeby nie zachowywać się wobec kobiet jak spermiarz.
Jakie są tego powody? Nie wiem, ale mam pewne przypuszczenia:
A. Nie chcemy się zachowywać żałośnie, żenująco, poniżać samych siebie.
B. Boimy się bycia wykorzystywanym przez kobietę, gdy widzi jak bardzo nam zależy. Wielu mężczyzn płynie w słodzeniu i dogadzaniu swoim kobietom przez co one wykorzystują to na swoją korzyść nie dając wiele w zamian. Inni mężczyźni obserwując to nie chcą popełniać tego samego błędu.
C. Wiemy, że spermienie nie tylko nic nie da, ale wręcz obniży naszą wartość w oczach kobiety do której spermimy i ludzi którzy widzą jak do niej spermimy.
D. Spermienie oznacza uległość a społeczeństwo wymaga od dorosłego mężczyzny bycia dominującym.
E. Robimy trochę na złość kobietom, wiedząc że mają nad nami pewną władzę mając piękne ciało do którego mamy słabość i w formie buntu nie chcemy im dać poznać jak bardzo nas do nich ciągnie.
F. Robimy na złość naszym żądzom, naszej naturze. Denerwuje nas to, że ktoś zaprogramował w nas takie spermiarskie skłonności, które utrudniają nam życie i narażają nas na nieprzyjemności.
G. Wiemy że pod płaszczykiem pięknego ciała kobiety czają się różne niefajne cechy charakteru m. in. chamstwo, manipulacja, traktowanie faceta jak bankomatu. Nie chcemy komuś słodzić, bo wiemy że ciało to nie wszystko.
H. Nawet spermienie wymaga dużej pewności siebie, szczególnie publiczne. Osoby o niskim ilorazie inteligencji nie przejmują się tym co mówią, bo nie dbają o swój wizerunek i im spermienie przychodzi łatwiej.
I. Z wiekem zmieniamy się, zaczynamy bardziej szanować siebie, a mniej się wydurniać dla innych.
J. Nasze doświadczenia nas zmieniają. Doświadczenia w przebywaniu z kobietami sprawia, że ich wartość w naszych oczach spada. Rzeczywistość, realne doświadczenia zastępują wyidealizowane wyobrażenia.
Drugi ważny wniosek jest taki, że kobiety nie lubią spermiarzy. Odrzucając odpowiedź "Spadaj incelu", która jest mało konkretna i tym samym trudna do zinterpretowania, 3-cią najczęściej wybieraną odpowiedzią było "Jestem różowympaskiem i szydzę ze spermiarzy". Odpowiedziało tak 7 osób, a tylko jedna była w opozycji mówiąc, że jest różowympaskiem i lubi spermiarzy dających jej atencję.
Potwierdza to przypuszczenie, że spermienie nie tylko nie przynosi zakładanych efektów, ale wręcz odstrasza kobiety od osoby spermiącej. Możliwe, że ankietowani w większości sami doszli do tego wniosku i między innymi z tego powodu świadomie zrezygnowali ze spermiarstwa.
Oczywiście, to że kobiety nie szanują spermiarzy dających im atencję nie neguje faktu, że kobiety lubią atencję jaką dostają od spermiarzy i wykorzystują ją do podbudowywania poczucia własnej wartości. Swoją drogą to materiał na badanie naukowe: jaki wpływ na kobiety ma atencja spermiarzy. Można by też oprzeć na tym kolejną ankietę, ale mogłaby być mało wiarygodna, bo efekty tej atencji, mogą siedzieć głęboko w podświadomości, a kobiety mogą wypierać się jej skutków dając świadome odpowiedzi.
A co Wy sądzicie, skąd się bierze spermiarz ukryty w każdym z nas?
I jak Wy byście zinterpretowali wyniki tej ankiety?
@mariuszmaniek, @Donee, @nedos, @DizzyEgg, @ukryty_matematyk, @kubwro, @SS_Sturmgewehr44
#przegryw #tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
@nietoperzprzytulak: pierwsze zdanie i wiadomo że gównoteoria. Przeprowadziłeś ankietę w środowisku gdzie duża część facetów ma problemy "z kobietami", magicznie wyciągasz wniosek że wszyscy faceci to spermiarze (-‸ლ)
Idź na onkologie robić ankietę o raku i wyjdzie Ci że wszyscy Polacy chorują na raka.
Komentarz usunięty przez autora