Wpis z mikrobloga

"Zbieram garść gałęzi i dorzucam do ognia, a potem siedzę pykając z fajki. Wracam do równowagi. Oto nowa wiedza:
do ognia należy dokładać, a nie rozpaczać, że gaśnie. Człowiek nieustannie się uczy. Obłok dymu pachnącego kadzidlanie suszonymi śliwkami rozjaśnia mi umysł i nagle dostrzegam wyraźnie swoją głupotę. Nawet nie chce mi się komentować własnego stanu" - Jarosław Grzędowicz

Pan Lodowego Ogrodu część II.

#cytaty #przemyslenia #rozwojosobisty #fantastyka