Wpis z mikrobloga

Dla kupujących maseczki. Pytałem już kilak razy nie tylko w polskim internecie. Ilu ludzi tyle opinii. "Surowy" wirus jest zbyt mały by pomogły!. Maski mogą zwiększyć ochronę przed wirusem przenoszonym w aerozolu czyli np kropelkach śliny. Polecane są JEDNORAZOWE maski n95, lub z wymiennym filtrem N99, ale wielu twierdzi, że maska wielokrotnego użytku jest nieodpowiednia do wirusów i wszystko co dotyczy ryzyka zakażenia musi być JEDNORAZOWE. Maski antysmogowe, trzeba myć co wiąże się z jej dotykaniem czyli ryzyko zarażenia się zwiększa. Jeszcze inni polecają P100. Filtry N99 trzeba wymieniać co około 20-70 godzin, w przypadku kontaktu z wirusem możliwe że częściej, ale jak często to nikt nie powie bo nie ma badań w tym kierunku.Więc przygotujcie portfel, bo filtry są drogie, będą jeszcze droższe a epidemia w Polsce jeszcze się nie zaczęła. Sam miałem w koszyku maskę antysmogową N99, ale częste wymiany filtrów powodują że już chyba lepiej i bezpieczniej używać jednorazowych n95 (które trzeba wymieniać co kilka godzin). Są jeszcze badania naukowe w których udowodniono, że zwykłe tanie maski chirurgiczne są tak samo skuteczne jak te specjalistyczne. Dane zebrano na podstawie zachorowań personelu medycznego w okresie poprzednich epidemii. (link krążył po wykopie)

  • 3
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@washingtonplx: czyli w sumie #!$%@? wiadomo no każde źródło mówi inaczej tak? A jakby miec antysmogowa n99 i zdejmować ja wchodząc do mieszkania i zostawic, nie dotykać z zewnątrz? Wirus z tego co wiem raczej nie przeżyje przez 12h ma materiale no ale mogę się mylić. Jakby miał przeżyć to przeżyje i w filtrze przez który oddychasz i trzeba by było wszystko mieć jednorazowe.
  • Odpowiedz