Wpis z mikrobloga

@Laszl0: Konta współdzielone, Ruskie VPN . Jak chcesz taniej gre na steam to mam kilkaset pln na steam mogę ci sprzedać gifta z rabatem 10% / 20% w zaleznosci od nominalu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Laszl0: Te za 5 zeta to współdzielenie jednego konta dla wielu osób (wszystkich kupców), czyli odpada gra online.
Oferty tańsze o 30-50% od cen steamowych to zazwyczaj ruskie klucze tj. sprzedawca kupuje na ruskim sklepie steama (bo tam taniej) i sprzedaje na allegro dla zysku. Gry zakupione na tamtym rynku mają blokadę, więc aby taką aktywować poza obszarem Rosji, trzeba użyć VPNa.

Pierwsza opcja jest spoko dla gier singleplayerowych, choć taka
  • Odpowiedz
@EntryMode: @sebastian-ka-735: Dzięki za pojaśnienie. Nie będę się bawić w ruskie VPN-y, ale szkoda, że dla nas też nie ma tańszych gier. Jednak nie zarabiamy tyle co w USA lub zachodniej Europie...
Transport Fever 2 ma tylko tryb single player co w połączeniu z tym co powyżej napisaliście poważnie ciągnie mnie do opcji współdzielonego konta...
  • Odpowiedz
@EntryMode: SPRZEDAŻ dostępu do kont - nie współdzielenie z kolegą.
Torrenty jak działają? Też powstaje jakaś kopia z oryginalnego produktu i jest rozpowszechniana i wspóldzielona z innymi sciągającymi. Sądy europejskie tak na to patrzą bo było już kilka spraw.
W Polsce natomiast słyszałem o paru przypadkach wjazdu na chatę do takich sprzedających i rekwirowania sprzętu, a czasem i wezwania samych kupujących na komisariat w formie świadka. Biznes dobry, można bardzo dużo
  • Odpowiedz
@sebastian-ka-735: Mylisz pojęcia, udostępnienie konta nie jest powielaniem kopii. Udostępniasz coś co zakupileś w formie dzierżawy za opłata. To ty jesteś właścicielem konta jako sprzedawca (oczywiście w oparciu o licencje)
twórca licencji może jedynie zablokować tobie dostęp do konta o ile tak ma rozpisana licencje uzytkowa.
To tak jak mizerna próba zakazania odsprzedaży netflixa czy hbo go Można to robić i koniec kropka

Rynek próbuje się przed tym bronić w swój
  • Odpowiedz
@Laszl0: w przypadku przestępstwa tj kupna gry wykradzionej np nielegalna kopia kupiona przy pomocy karty skradzionej to odpowiada za to sprzedajacy ale ty jako kupujacy idziesz na przesluchanie ktore wyglada w sposob nastepujacy
przychodzi dzielnicowy - pyta się czy kupileś i od kogo ty mowisz ze tak i koniec. Sprawa sie zamyka bo sprzedajacy bo siedzibe w hong kongu xD takich przypadków jest 1% na cały kraj
  • Odpowiedz
@Laszl0: Nikt Cie nie będzie ścigać :D Szansa chyba mniejsza jak to, że dostaniesz list z nakazem zapłaty bo sciągnąłeś jakiś film z torrentów. Jakiekolwiek zainteresowanie ze strony prawa pojawia się dopiero u sprzedawców, którzy długo w tym siedzą i zarabiają na tym gruby hajs (zapewne nie odprowadzając podatku również), a na takiej sprzedaży spokojnie można zarabiać kilka stówek dziennie. Były sytuacje, że kupujący dostawali wezwanie na komisariat jako świadek, ale
  • Odpowiedz
@Laszl0: kilka lat temu takim ''biznesem'' sie bawilem to kobiety po 40 lat nawet mowily ze kupuja dla córki na święta i czy mogę spakować - oczywiscie dostep za 5zl XD wiec nic mnie nie zdziwi
  • Odpowiedz
Oferty tańsze o 30-50% od cen steamowych to zazwyczaj ruskie klucze


@sebastian-ka-735: nie

choć taka sprzedaż jest nielegalna i podchodzi pod piractwo


@sebastian-ka-735: nie

W Polsce natomiast słyszałem o paru przypadkach wjazdu na chatę do takich sprzedających i rekwirowania sprzętu, a czasem i wezwania samych kupujących na komisariat w formie świadka


@sebastian-ka-735: ogólnie jakiś czas temu szukałem artykułów w tym temacie, nic nie znalazłem, skąd info?

@Laszl0: ogólnie
  • Odpowiedz