Wpis z mikrobloga

@SebaD86: nic nie traci. Oczywistym jest, ze chodzi o Delfina Francji, Karola de Valois (Walezego), późniejszego króla Karola VI, znanego z przydomku „Szalony”. Karol znany jest m.in. z niesławnego wypędzenia Żydów z królestwa w 1394 - akcji dyslokacyjnej, przy której dzisiejsze migracje z Syrii czy Afryki to tyle, co nic. Zatem już żydowskie dziecko, mając choćby perspektywę wpadnięcia w niełaskawe oko Delfina Karola, odwraca się na pięcie i pospiesznie ucieka.
  • Odpowiedz