Wpis z mikrobloga

@KattaK: zależy imo co chcesz robić, wacom jest dobry ale dość motzno przereklamowany, huion jest imo o niebo tańszy (12" LCD który może być zasilany z portu USB w lapie można dorwać za 800 Ziko z Ali z wysyłką z Hiszpanii)

Wacom jest dobry... i DROGI. A o sterach do Wacoma krążą legendy. :P
  • Odpowiedz
@Gostas: Ale HUIONA to ty szanuj, coś ci opowiem siadaj. Na rynku tabletów graficznych od dłuższego czasu niepodzielny monopol miał wacom. Efekt tego był taki że ich topowe produkty w tym tablety graficzne z wyświetlaczem, potrafiły osiągać i dalej osiągają kosmiczne ceny od 10k w górę do 22k za sprzęt który tyle wart raczej nie powinien być z punktu widzenia wartości rynkowej opartej o koszt produkcji, no marża #!$%@? jak u
  • Odpowiedz
@Centuri0n: yep. Dokładnie to. Czekam aż Huion zrobi AIO jak Mobile Studio w sensownej cenie (albo mniej sensownej ale #!$%@? z ludzkimi podzespołami a nie karta zintegrowana Intela)

Jedyne co to chyba touch na LCD (Huiony go chyba nie posiadają, mogę się mylić), ale szczerze mówiąc to Wacom jakoś dobrze to z tym sobie nie radzi, bardzo dużo jest raportów o #!$%@? digitizerach/matrycach (sama swojego Cintiq wymieniałam na dzień dobry bo
  • Odpowiedz
@Nusa: zamiast AIO można kupić Surface od Microsoft albo Flex od Lenovo albo Spin od Acera wiadomo nie jest to sprzęt stricte pod robienie grafiki ale wydajnościowo wacom mogą mu lizać piety. Natomiast na YT graficy wyczyniają na nich cuda.
  • Odpowiedz
@Nusa: zawsze się znajdzie alternatywa, czasem lepsza niż proponowana przez słowa kluczowe w wyszukiwarce albo przez "znawców". Miałem okazję posiedzieć przy Cintiqu 32 calowym za prawie 15k i plastikowe wrażenie było niemiłosierne a i responsywność taka sobie. A na tamte czasy wacom nie miał konkurencji i każdy na tym siedział. I sam złapałem się na tym że w tamtym okresie zachwycałem się sprzętem. Dziś po zapoznaniu się z alternatywą HUION-a inaczej
  • Odpowiedz