Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama: dobry spawacz nie musi martwić się o zarobki, jest masa pseudo fachowców smarkaczy co do niego dwóch szlifierzy to mało żeby to lizać i poprawiać na bieżąco, jak pracowałem w branży to u nas magowiec do pracy zaczynał się od 50zl/h taki co nie pije i robi swoje ale znaleźć takiego bardzo ciężko, 70 procent nie przechodzi próbek w ogóle, chłopcy myślą że zrobią kurs i od razu ich po
@mietko: Oj musi, wystarczy że przyjdzie drugi dobry spawacz i będzie tańszy.

Norwedzy już dają 220nok za majstra po studiach albo spawanie tytanu podczas gdy 233-270 ma cieśla czy inny budowlaniec bez certyfikatów.

Zarobki nie zależą od jakości spawaczy tylko od ilości chętnych