[RzecznikPrawMezczyzn]

#facebook #bekazfeministek Feminizm kończy się wówczas, gdy trzeba zamieścić post na Facebooku. https://twitter.com/bogdan607/status/1215659902896627712

[RonnieO]

@RzecznikPrawMezczyzn: Bez przesady. To już ktoś nie może za nią wrzucać postów? Mnóstwo większych profili jest w ten sposób prowadzone.

[RzecznikPrawMezczyzn]

@RonnieO: wiesz, tylko że feministki twierdzą, że kobiety poradzą sobie ze wszystkim same. Gdyby to inne kobiety wrzucały, to OK. A tak - hipokryzja.

[RonnieO]

@RzecznikPrawMezczyzn: Chcesz powiedzieć, że Spurek nie potrafi wrzucić wpisu na FB czy Twittera? To już jest raczej zaślepienie, na siłę szukanie czegoś, żeby się przyczepić.

Nie lubię Spurek, ale ona robi tak samo, ale w przeciwnym kierunku. Wszędzie atak, pogarda itd. Naprawdę świetnie, że działasz w temacie, ale proszę - zachowajmy jakieś standardy.

[RzecznikPrawMezczyzn]

@RonnieO: raczej, że ona sama wie, iż facet napisze lepszy post niż ona by to zrobiła.

[RzecznikPrawMezczyzn]

@RonnieO: z lodówką to samo - oczywiście feministki potrafią wnieść lodówkę na 4 piętro. Tylko że potrzeba ich cztery (facetów wystarczyłoby dwóch), zajmie im to więcej czasu a ryzyko że porysują lodówkę, ścianę lub jedno i drugie jest wyższe, niż gdyby robili to faceci.

[PotwornyKogut]

@RonnieO: tak, uważam, że nie potrafi, jest głupsza od przeciętnego faceta

[RonnieO]

@RzecznikPrawMezczyzn: Oczywiście - z lodówką. Ale skąd wniosek, że lepszy?

Jeśli masz firmę i zatrudniasz w niej kobietę to jest to zaraz oznaka, że dlatego iż lepiej? Czy może po prostu oddelegowanie czynności? Wszystko ma robić sama, żeby nikt nie mógł się przyczepić? To absurd. Może nie mieć czasu na prowadzenie profilu, może zwyczajnie zajmowac się czymś innym.

Naprawdę, to jest szukanie na siłę, bo się kogoś nie lubi.... Pewnie