Wpis z mikrobloga

@ciachostko: Przy takim rozmiarze sieci, jeśli się da to unika się jednorazowych deploy'ów. Bardziej wygląda to tak, że doinstalowuje się jakieś nowe moduły, i są zdezaktywowane dopóki jakaś flaga nie zostanie ustawiona. A flaga może być globalna, albo per użytkownik, albo per region. Oczywiście w wypadku globalnego fuckupu, i konieczności szybkiego hotfixa procedura będzie bardziej chaotyczna.
  • Odpowiedz
@ciachostko: Poczytaj o Blue-Green Deployment, Canary Deployment. Aplikacja musi być napisana odpowiednio by zapewnić zero downtime deployment. Przed aplikacją jest load balancer, który w momencie deploymentu, nie przekierowuje ruchu na updatowaną instancję. Na przykład Instagram stosuje Continuous Deployment, gdzie dziennie idzie ok 50 deployów (więcej tutaj: https://instagram-engineering.com/continuous-deployment-at-instagram-1e18548f01d1?gi=ae348b0cab34)
  • Odpowiedz
  • 0
@TenAnonToKlopoty porób sobie coś z ci/cd albo devopsowych tematów. Postaw sobie jenkinsa na jakiejś maszynie i próbuj budować jakiś kod nawet z dowolnego repo community ¯_(ツ)_/¯ możesz też spróbować coś z kubernetesem, był całkiem modny w 2019
  • Odpowiedz