Wpis z mikrobloga

oglądałem z moim #rozowypasek chyba pierwszy raz trochę uważniej #zmierzch i nasuwa mi się jedno pytanie.
bo jak oni tam urywają te głowy to podpalają zaraz potem, a co by było jakby nie podpalić, dałoby się uratować jakby nie spalili czy jak? samo urwanie nie wystarcza?
#wampiry
  • 2
@rmk93: jak to wampiry :D też ostatnio rozkminiałem ten fenomen xD. Z racji tego, że wampiry mają regenerację w opór, to by położył głowę na ramiona i beng xD chyba.
@rmk93: taki świat wampirów. Są inne podejścia, np. w Maskaradzie najlepiej było najpierw zakołkować (wampir nie mógł nic zrobić) a później spalić go (benzyną czy kwasem); słońce też miało taką właściwość; ostateczność to użycie broni białej lub specjalnych mocy