Wpis z mikrobloga

Na Sarnim są dwa bary z jedzeniem na wagę - jeden z jakąś polską kuchnią, drugi z sama nie wiem czym, ale jest tam jakaś lazania, tarty itp. Warto? Jest to przygotowywane na świeżo i smaczne?
#bielskobiala
  • 9
@matra: Sarni stok ma to do siebie, że jest chyba jedynym centrum handlowym w BB, gdzie nie ma absolutnie żadnej możliwości na dobre jedzenie. Kiedyś w salad fantasy było ok, ale tam jest taka rotacja pracowników, że łatwo wtopić. Jedynie kawiarnia przy empiku coś sobą reprezentuje, a tak to jest dramat
@slusar_o2
@wojtaasp dzięki, zajrzeliśmy i lipa, wylądowaliśmy w botaniku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do samego sarniego i sałatek - nigdy wtopy nie zaliczyłam, mega sobie chwalę, od jakiegoś czasu pracuje tam moja znajoma i też jest zachwycona i pracą i samym jedzeniem. W sumie to trochę zazdro ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Kaczorra ten bym tak robiła ( ͡ ͜ʖ ͡) a tak na poważnie to pracownicy gastronomii zawsze mają jakieś profity, także o ile praca kompletnie nie dla mnie, o tyle dostępność do darmowego jedzenia dobrej jakości to już naprawdę fajna sprawa ;)
@matra: na wage dramat, ceny z dupy jakość fatalna, te tarty spoko ale często suche. jedynie co to pizza zjadliwa. kiedyś na końcu były zajebiste zapiekanki ale je zamkneli
@cysterna: no właśnie tarty składnikowo wyglądały ok, ale 10zł za stosunkowo mały kawałek i do tego taki właśnie suchawy, to ja nie chcę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
w Botaniku się najedliśmy w opór, niebieskiemu danie główne średnio podeszło, bo nie jego smaki, ale reszta bardzo spoko, fajne rozgrzewające jedzenie za zajebistą cenę ( ͡° ͜ʖ ͡°)