Wpis z mikrobloga

@aniu_ta: nie bede siedziala przed komputerem, nie nie czuje sie lepsza. ale ty najwyraźniej tak, oceniając ludzi. poprostu irytuje mnie jak ktoś lansuje kazdym wydarzeniem ze swojego zycia, jakby jechali tylko na pokaz a nie dla ludzi , muzyki i atmosfery...

@Tarant: nie, za słaba muzyka, jedynie anthrax by mnie interesował ;)

@ostr: aha
  • Odpowiedz
@Tarant: co mam jechać dla picia, pić można wszędzie. a perspektywa nie mycia sie przez 5 dni srednio mnie kreci

@tusiatko: nie znasz moich znajomych, 5mln postów dziennie na ten temat robi sie #!$%@? xd
  • Odpowiedz
@hurtwish: Haha, ja nikogo nie oceniam, w moim komentarzu nie ma oceny, jest tylko pytanie. Skąd wiesz, że robią to tylko dla "lansu"? Bo ktoś się chwali, że jedzie na woodstock, to od razu jest lans? A mnie się wydaje, że ci wszyscy ludzie jadą tam właśnie dla ludzi, muzyki i atmosfery, a nie po to żeby mieć się czym chwalić.

Chociaż, może w niektórych przypadkach to ty masz rację z
  • Odpowiedz
@tusiatko: A kto mówi żeby się nie myć? Jest coś takiego jak TOI CAMP, płatne pole campingowe na woodstocku gdzie ma się normalne prysznice i warunki :) Jak bym mial jechac "normalnie" to chyba bym sie zastanowil powaznie :p Poza tym w błocie bawi się ułamek ludzi, reszta jeździ by spędzać czas z wieloma znajomymi :)
  • Odpowiedz