Wpis z mikrobloga

Nieporozumieniem jest traktować bitcoina tylko jako spekulację albo piramidę finansową pompowaną przez ulice. Długoterminowy trend wzrostowy na bitcoinie istnieje dlatego, że rynek wycenia ideę i model technologiczny na którym oparta jest ta idea. To ona nadaje trend na rynku krypto, nie spekulanci. Inwestorzy którzy podejmują ryzyko wierząc, że ta idea będzie działać w przyszłości dyskontują ten fakt i to dyskonto ma odzwierciedlenie w cenie. Zarobek jest premią za podjęcie dużego ryzyka.
Dla spekulanta natomiast nie ma znaczenia czym handluje i na jakim rynku. Gdyby faktycznie spekulanci decydowali to kapitalizacja byłaby równomiernie rozłożona na wszystkich walutach bo dla spekulanta to bez znaczenia czym traduje, spekulanci są jak rybki które płyną z prądem i łapią okruchy, które wypadają rekinowi z pyska.
Ulica także nie rozróżnia od siebie walut, a decyzje Januszy na dłuższą metę nie mają istotnego znaczenia bo są przypadkowe, a więc wzajemnie się redukują. Niedoinformowani ludzie jedynie podążają, a trend na rynku wyznaczany jest przez cel do jakiego bitcoin został stworzony. Wystarczy spojrzeć co działo się w 2017 roku, napływ ulicy zmniejszył dominację btc, a gdy ulica się wykruszyła dominacja znowu wzrosła.
Nigdy też żaden altcoin nie zrobi flippeningu z btc bo żaden nie proponuje wartości, nie potrafi sensownie umotywować celu w jakim powstał, próbuje jedynie powtórzyć sukces bitcoina, ale teraz to nie możliwe bo karty zostały wyłożone na stół i nie da się tego sukcesu powtórzyć, zapomnijcie, cena żadnego krypto nie wzrośnie już dziesiątki tysięcy razy. Flippening miałby sens tylko w przypadku powstania czegoś o wiele lepszego technologicznie, ale każdy kto choć trochę rozumie jak to działa wie, że to mało prawdopodobne.
#bitcoin #kryptowaluty
  • 67
  • Odpowiedz
@onebit: Zapomniałeś o jedynm fakcie , że w okresie trochę zwiększonego zainteresowania BTC (szczyt ostatniej bańki) sieć BTC okazała się kompletnie niewydolna a opłaty transakcyjne miażdżyły...

Dodatkowo duża grupa ludzi , która uwierzyła i podjęła ryzyko została oskubana jak kompletni frajerzy i nie prędko się to powtórzy bo ludzie są głupi ale nie aż tak...
  • Odpowiedz
@onebit: Żaden nie proponuje wartości i nie potrafi umotywować celu w jakim powstał? To poczytaj sobie chociażby o RSR (do czego służy apka, która już działa w Wenezueli i kto stoi za tym projektem) i zreflektuj się nad tym co napisałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@onebit: BTC ma wartość ponieważ jest znany, tak samo jak obrazy znanych autorów są bardziej cenne niż nołnejmów. Choćby i nołnejm namalował dzieło sztuki a znany i rozpoznawalny artysta największe gówno, większą wartość będzie mieć gówno.
  • Odpowiedz
@Neapolitano: Tego nie można porównywać w ten sposób jeżeli btc ma być walutą a nie towarem.

Moim zdaniem BTC wygrywa bo ludzie po prostu się nie znają. Ta technologia jest tak skomplikowana , że normalnego człowieka to przerasta i nie jest on w stanie racjonalnie porównać cech BTC z cechami innych walut.

Ciężko też wycenić coś co powstało z powietrza - początkowe założenia miały być takie , że to jest
  • Odpowiedz
Bitcoin ma jedną niepodważalną przewagę, z której wynika reszta, uwaga ta przewaga to:

był pierwszy


@taksanski_widelec: Niestety rynek nie wycenia tupania nóżkami "bo ja też chcę". Rynek nie daje zarobić na czymś co nie wniesie żadnej wartości do życia ludzi. Jak już pisałem karty zostały wyłożone na stół, teraz kiedy każdy może sobie wziąć kod i zrobić własną walutę, drugi, trzeci, n-ty coin musi udzielić sensownej odpowiedzi potencjalnemu inwestorowi, co
  • Odpowiedz
@onebit: przecież Bitcoin i inne kryptowaluty nie wnoszą praktycznie żadnej wartości do życia ludzi, normalny człowiek potrzebuje użyć kryptowalut w skrajnych przypadkach i to tylko jako systemu płatności, ponad 95% ruchu Bitcoina to ruch w celach spekulacyjnych, inwestorzy to też spekulanci, spekulant też jest wynagradzany za ryzyko jakie ponosi podczas spekulacji
  • Odpowiedz
a narobiło się forków i nie forków kilka tysięcy i część osób już rozumie , że tak kolorowo to nie będzie...


@ZbylutOwrzodzien: Ostatecznie nie będzie się opłacało utrzymywać tylu walut, to oczywiste. Powodem są moc sieci i kapitalizacja. Większa moc sieci to większe bezpieczeństwo, większa kapitalizacja to większa stabilność ceny. Dlatego rynek się skonsoliduje wokół bitcoina.
  • Odpowiedz
@taksanski_widelec: To jest w ogóle sedno problemu , że my siedzimy tu ... elita siedzi w wielkiej tajnej loży i toczymy jakieś dyskusje a przeciętny człowiek ma to w dupie bo mu to do niczego nie potrzebne.

Szybciej ludzie wyjdą na ulicę i zaczną plądrować sklepy niż btc będzie masowym sposobem płatności ...
  • Odpowiedz
@taksanski_widelec: Dlaczego kłamiesz? Przechowuje owoc mojej pracy (mojego etatu, który powoduje, że rano wstaje, dojeżdżam do pracy, tworzę usługe, pracodawca mnie wynagradza) na blockchainie bitcoina. Robię tak ja i tysiące ludzi na świecie. Przez to nie potrzebuję biurowca Commerzbanku czy ING-Diba we Frankfurcie, nie potrzebuję ich serwerów, supportu, ich ludzi do ustalania oprocentowania itd. Realną usługę bankowości odwzorowuje mi bitcoin i z tego korzystam ja i tysiące ludzi na świecie.
  • Odpowiedz
@onebit: tak, jak również i nie. Ludzie wyceniają BTC jako ideę, tyle tylko że przez większość czasu są oni oklamywani.
Jakie było szaleństwo jak Starbucks czy Valve zaczęło przyjmować BTC jako zapłatę. Wszyscy twierdzili, że przyszłość BTC to zwykle codzienne transakcje i wyprze on waluty państwowe... Czas jednak to zweryfikował i teraz powszechna jest narracja o cyfrowym złocie, która również jest błędna.
  • Odpowiedz
przecież Bitcoin i inne kryptowaluty nie wnoszą praktycznie żadnej wartości do życia ludzi


@taksanski_widelec: I tu się nie zgadzamy. Wartością bitcoina jest pieniądz którego nie można drukować i kontrolować. Co jest wartością pozostałych walut? Pytam jako potencjalny inwestor.
  • Odpowiedz
@rysiekryszard: Ty to mówisz poważnie ? Przecież bank przechowuje pieniądze w tej walucie w której je wpłaciłeś ... a zarabiając w PLN i chcąc je przechowywać "na blockchaine" musisz je najpierw wymienić i pogodzić się absurdalną zmiennością kursu (o możliwości nagłej blokady wymienialności btc na bułki i mleko nawet nie wspominam)
  • Odpowiedz
elita siedzi w wielkiej tajnej loży i toczymy jakieś dyskusje a przeciętny człowiek ma to w dupie bo mu to do niczego nie potrzebne.


@ZbylutOwrzodzien: To nie ma znaczenia co myśli przeciętny człowiek bo przeciętny człowiek nie wie jak działa telefon, ale używa bo działa. Rynek weryfikując wartości które wnoszą poszczególne kryptowaluty odfiltruje to co ma sens od tego co nie ma. Powtarzam, każda waluta musi odpowiedzieć potencjalnemu inwestorowi na
  • Odpowiedz
@onebit: > Wartością bitcoina jest pieniądz którego nie można drukować i kontrolować.

Nie , ze nie można tylko na razie nikt nie robi...

Załóżmy , że osoby odpowiedzialne za rozwój btc ustalą zgodnie , że trzeba zwiększyć ilość BTC ... nie ma takiej możliwości ? jest... i nie sądzisz chyba , że oni się będą pytali mirków z wykopu czy mogą to zrobić ... Kto nie zdąży wypłacić na fiat
  • Odpowiedz
@onebit: nie jesteś inwestorem, jesteś spekulantem, inwestor pieniądze inwestuje w dobra pośrednio lub bezpośrednio, które potem sprzedaje i z tego ma zysk, zaspakaja potrzeby rynku, Ty natomiast kupujesz coś od kogoś i czekasz aż ktoś kupi to od Ciebie drożej niż cena Twojego zakupu

w łańcuchu dystrybucji Bitcoina inwestorem jest tylko górnik, on inwestuje w sprzęt kalkuluje czy mu się to opłaca, jeżeli tak to kopie i sprzedaje na rynku
  • Odpowiedz