Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam. W skrócie: żona, dziecko, drugie w drodze, mieszkanie z rodzicami, kierownik robót elektrycznych, 3400 na rękę. Nie ma szału ale da się spokojnie wyżyć, wakacje też co roku gdzieś, ale nie da rady nic odłożyć. Dosłownie nic. Żona nie może pójść do pracy chociaż chcialaby, przedszkole do 14, dziadkowie pracują więc nie ma kto dziecka odbierać. Z jeden strony można do miasta uderzyć ale boje się że jak dojda koszty wynajmu, przedszkola, a pracy dobrze płatnej nie będzie to tragedia. W mieście mieszkałem i dusze się po prostu w mieszkaniu w bloku. Człowiek marzy o własnym domu, z rodzicami mieszkanie nie ma tragedii, ale to jednak nie swoje. Dom bez kredytu nie da rady, a kredyt brać na cale życie, wystarczy że coś się stanie i co wtedy. Myślałem o własnej firmie projektowej. W sumie chyba najlepszy pomysł żeby coś pchnac do przodu. Paręnascie projektów zrobiłem i z jednej strony myślę że powoli dał bym radę, między czasie bym się coś doszkolił, ale z drugiej strony strach że jednak dużo jeszcze nie umiem i nie wypadli. Stoje w miejscu i nie wiem co robić, boje się zrobić jaki kolwiek krok.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: może trochę reklama ale naprawdę szanuje gościa, że mu się chciało:
https://dom25tys.pl/
Nie jest to może szczyt marzeń ale również sam buduję (trochę większy), bez kredytu... Budowanie wielkich domów mija się z obecnymi realiami moim zdaniem. Więc ci tylko zasiewam ziarenko ( ͡- ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz