Wpis z mikrobloga

@Masterczulki: To i tak srednio ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kilka lat temu OLT lecący z Warszawy do Hurghady miał maly ogien. Załoga rozpoczęła zniżanie, pasażerom wypadły maski tlenowe. Jedna z wytwornic tlenu zaszwankowała i spowodowała niewielki pożar (to są chemiczne wytwornice, mocno się nagrzewają przy pracy), który załoga kabinowa ugasiła. Piloci bezpiecznie wylądowali w Sofii 13 minut po rozpoczęciu zniżania ( ͡° ͜ʖ ͡°